Reklama

Nie Ricky Martin, tylko malarka

Czwarty studyjny album brytyjskiej grupy Coldplay ma nosić tytuł "Viva La Vida". Utwory na płytę są już w większości nagrane i gotowe do wydania.

Tytuł albumu nie jest bynajmniej nawiązaniem do piosenki Ricky'ego Martina.

"Wszyscy myślą, że to od Livin' La Vida Loca' Ricky'ego, co jest w porządku. Mamy duży szacunek dla niego" - mówi Chris Martin, wokalista grupy.

"Viva La Vida" ma być hołdem zespołu złożonym Fridzie Kahlo, meksykańskiej malarce, która zmagała się z chorobą polio i żyła z chronicznym bólem kręgosłupa przez całe dekady.

"Przeszła przez wiele trudnych chwil w swoim życiu, po czym namalowała w swoim domu wielki obraz, który głosił: Niech żyje życie' To mnie urzekło" - uzasadnia wybór tytułu albumu Chris Martin.

Reklama

Muzycy podkreślają, że nowa płyta będzie zdecydowanie różniła się od dotychczasowych wydawnictw Coldplay.

"Wydaje nam się, że trzy pierwsze płyty stanowiły trylogię. Trylogię, którą właśnie zamknęliśmy. Dlatego teraz postanowiliśmy zrobić coś innego" - komentuje gitarzysta Jonny Buckland w rozmowie z magazynem "The Rolling Stone".

Dziennikarz gazety twierdzi, że nowe piosenki Coldplay są "mroczne", a ich tematem jest "samotność i śmierć".

Zobacz teledyski Coldplay na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Coldplay | piosenki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy