Nie dożyją 2010 roku?
Ulubieńcy brytyjskich tabloidów, Amy Winehouse i Pete Doherty, mają przed sobą jedynie kilkanaście miesięcy życia.
Tak przynajmniej twierdzi Alex James, basista grupy Blur. Muzyk, który sam w latach 90. zeszłego stulecia wydał "milion funtów na szampana i kokainę", nie daje szans uzależnionym od narkotyków Winehouse i Doherty'emu.
"Byłbym zdziwiony, gdyby Amy i Pete dożyli do końca tej dekady. To wcale nie jest zabawne" - mówi James w rozmowie z tabloidem "The Mirror".
"Sam przechodziłem przez takie sytuacje, kiedy moi znajomi przesadzali z narkotykami i nie chcieli nikogo słuchać" - kontynuuje.
"Winehouse i Doherty mają i tak sporo szczęścia, że żyją w obecnych czasach, kiedy jest tak wiele klinik odwykowych. Być może gdyby w latach 70. terapia była tak rozwinięta, to może Elvis Presley byłby wciąż wśród nas?" - zastanawia się Alex James.
Przypomnijmy, że basista Blur jest autorem filmu dokumentalnego opowiadającego o przemycie kolumbijskiej kokainy.
Zobacz teledyski Blur na stronach INTERIA.PL!