Musieli przyszyć mu ucho!
Wokalista Marilyn Manson wdał się w bójkę po koncercie w Szwajcarii. Niewiele brakowało, a artysta straciłby ucho!
Kontrowersyjny amerykański rockman ujawnił na Twitterze, że w wyniku bijatyki po koncercie w szwajcarskiej Bazylei został poważnie ranny w ucho.
Marilyn Manson podzielił się szczegółami bójki.
"Podczas niebezpiecznej bijatyki zostałem uderzony szklanym stolikiem" - ujawnia artysta.
"Zostałem zwycięzcą, ale okupiłem to 24 szwami, dzięki którym moje ucho nie odpadło, a ja nie zostałem Van Gothem" - dowcipkował gotycki artysta, nawiązując do osoby malarza Vincenta van Gogha, który ponoć odciął sobie ucho.
Marilyn Manson opublikował również zdjęcie zaklejonego plastrami ucha. Możecie je zobaczyć powyżej.