Reklama

Marilyn Manson w szpitalu

Marilyn Manson, jeden z najbardziej kontrowersyjnych amerykańskich artystów, trafił do szpitala. Powodem było wycieńczenie organizmu spowodowane "przesadnym zaangażowaniem w proces twórczy" podczas prac nad płytą "The Golden Age Of Grotesque".

"Ten tydzień był wykańczający i w efekcie tego wszystkiego trafiłem do szpitala. Zbyt mocno zaangażowałem się w proces twórczy. Jednak już czuję się dobrze i jestem gotowy na dalszą pracę w studio. Właściwie to skończyliśmy już nagrywanie ostatniej kompozycji na płytę i jak na razie to jest ona moją ulubioną" - napisał Marilyn Manson na swojej oficjalnej internetowej stronie.

Artysta pochwalił się także, iż w każdym dniem coraz obszerniejsza staje się jego kolekcja przedmiotów związanych z Marleną Dietrich, którą Manson w ostatnim czasie jest zafascynowany.

Reklama

"Niedawno zdobyłem portret Marleny na którym widnieje jej autograf. To jedna z najcudowniejszych rzeczy jakie widziałem w życiu" - dodał.

Premiera albumu "The Golden Age of Grotesque", którego producentami są wspólnie Manson, Tim Skold i Ben Grosse, zapowiedziana jest na wrzesień.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marilyn Manson | manson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy