Marilyn Manson i fabryka czekolady
Marilyn Manson, kontrowersyjny amerykański muzyk i wokalista, zagra w nowej wersji klasycznego filmu "Willy Wonka And The Chocolate Factory". Artysta ma zamiar nadać swemu bohaterowi nowy, nieco demoniczny wizerunek.
W oryginalnej wersji Willy'ego Wonkę zagrał Gene Wilder. Manson uważa jednak, że przy remake'u nikt nie zagra tej roli tak dobrze, jak on.
"To jest jeden z moich najbardziej ulubionych filmów i wydaje mi się, że nikt nie jest w stanie zagrać tej roli tak dobrze, jak ja. Według mnie ten film to metafora. Willy Wonka to szatan, ponieważ kusi ludzi, aby wybierali dobro lub zło, i wszyscy wybierają zło".
Nową wersję filmu filmu "Willy Wonka And The Chocolate Factory" wyreżyseruje Tim Burton, znany z takich obrazów, jak "Sok z żuka" czy też "Edward Nożycoręki".
Autor "Antichrist Superstar" wie, że wiele osób będzie zaszokowana tym, że to on zagra w tym filmie, ale twierdzi, iż nie ma się czym martwić, bo wszystko kończy się happy endem.
"Nie ma się czego obawiać. Ten film niesie ze sobą pozytywne przesłanie. Nasz Charlie jest uczciwy i wybiera dobro. Takie coś nie zdarza się na co dzień" - dodał Manson, który być może będzie także współproducentem filmu.