Liam Gallagher nie daje o sobie zapomnieć

W sieci pojawił się drugi teledysk brytyjskiego zespołu Beady Eye założonego przez Liama Gallaghera, byłego wokalistę Oasis.

Liam Gallagher wiąże wielkie nadzieje ze swoim nowym projektem - fot. Neil Mockford
Liam Gallagher wiąże wielkie nadzieje ze swoim nowym projektem - fot. Neil MockfordGetty Images/Flash Press Media

Singel "Four Letter Word" zapowiada debiutancki album formacji. Płyta "Different Gear, Still Speeding" ukaże się 28 lutego. Wcześniej zespół zaprezentował utwór "Bring The Light".

Zobacz teledysk do "Four Letter Word":

Liam Gallagher uważa, że album Beady Eye zawiera piosenki "tak samo dobre, a nawet lepsze" niż te z debiutanckiej płyty Oasis - "Definately Maybe" z 1994 roku. Przypomnijmy, że pierwszy longplay braci Gallagher przyniósł takie przeboje jak "Supersonic" czy "Live Forever".

"Muzycy są lepsi niż wtedy, bez dwóch zdań. Ja śpiewam lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Będziemy wielcy [W oryginale: We're gonna be fucking massive]" - powiedział wokalista.

"To będzie najważniejszy debiut roku" - przechwala się Gallagher.

Beady Eye to nowo powstała formacja, w której Liamowi towarzyszą byli koledzy z Oasis: Gem Archer i Andy Bell, a także perkusista Chris Sharrock. Ich pierwszy utwór "Bring The Light" na stronie internetowej zespołu odsłuchano ponad 350 tysięcy razy w ciągu pierwszej doby, a bilety na ogłoszoną pod koniec listopada trasę sprzedały się w ciągu 30 minut.

Przypomnijmy, że niezwykle popularny zespół Oasis rozpadł się w 2009 roku po kłótni między braćmi Gallagher: Liamem i Noelem, który był gitarzystą, drugim wokalistą i twórcą największych przebojów grupy. Noel zdecydował się na solową karierę, natomiast Liam założył Beady Eye.

"Gramy prawdziwego rock and rolla. Oasis to był pop w porównaniu z tym, co teraz robimy. Będziemy więksi niż Oasis. Nie mam wątpliwości co do naszej muzyki i co do siebie. Noel wróci do nas na klęczkach cholernie szybko" - oświadczył w swoim stylu Liam Gallagher.

Na albumie "Different Gear, Still Speeding" znajdzie się 13 kompozycji zarejestrowanych jesienią tego roku pod czujnym producenckim okiem Steve'a Lillywhite'a (U2, 30 Seconds To Mars, Travis).

Czytaj także: