Korn: O czym śni Fieldy?
Fieldy, basista amerykańskiej formacji Korn, pracuje nad solową płytą hiphopową. Wśród gości, którzy pojawią się na albumie "Fieldy's Dreams", znajdą się m.in. Eminem, RBX oraz Tre Hardson z formacji Pharcyde.
"Gram na basie, gitarze, instrumentach klawiszowych i śpiewam. To hip-hop, ale bardzo dopracowany od strony muzycznej, wszystkie instrumenty są żywe" - twierdzi Fieldy. Wszystko wskazuje na to, że "Fieldy's Dream" zostanie wydany jeszcze przed nowym albumem Korn, którego datę premiery wyznaczono ostatecznie na 3 lipca.
Pozostali członkowie Korn nie wezmą udziału w sesji nagraniowej "Fieldy's Dreams", chociaż w pełni popierają solową działalność kolegi.
"Przecież to płyta hiphopowa, a więc żadna konkurencja dla tego, co robimy w Korn. I Korn pozostanie dla mnie priorytetem, zawsze będzie najważniejszy. 'Fieldy's Dreams' to tylko hobby. Robię to dla zabawy, ale jeśli spodoba się ludziom, to fajnie!" - twierdzi Fieldy. Album powstawał w różnych miejscach. "Mam studio wszędzie tam, gdzie jadę. Pracuję bez przerwy" - powiedział jego twórca.
Tymczasem Korn już niedługo rozpocznie nagrywanie następcy wydanej w 1999 roku płyty "Issues". Studio w Los Angeles jest już wynajęte, a producentem został tym razem Michael Beinhorn, znany ze współpracy m.in. z grupami Hole i Red Hot Chili Peppers.
"Będziemy chcieli nagrać najcięższą płytę, jak tylko będzie to możliwe, bo wiemy, że ludzie właśnie tego od nas chcą. Na pewno będzie cięższa niż 'Issues'" - obiecał Fieldy.