Reklama

Kolejny wyrok Eminema

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, pojawił się w czwartek, 28 czerwca, w sądzie, aby poznać wyrok w sprawie oskarżenia o grożenie bronią członkom zespołu Insane Clown Posse. Podobnie jak w przypadku decyzji dotyczącej zajścia, kiedy to wokalista wyciągnął broń w kierunku mężczyzny całującego jego żonę, został skazany na nadzór policyjny, tym razem tylko na rok.

Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, pojawił się w czwartek, 28 czerwca, w sądzie, aby poznać wyrok w sprawie oskarżenia o grożenie bronią członkom zespołu Insane Clown Posse. Podobnie jak w przypadku decyzji dotyczącej zajścia, kiedy to wokalista wyciągnął broń w kierunku mężczyzny całującego jego żonę, został skazany na nadzór policyjny, tym razem tylko na rok.

10 kwietnia Eminem otrzymał wyrok skazujący go na dwa lata nadzoru policyjnego. Było to wynikiem przyznania się do nielegalnego posiadania broni, co uczynił przed obliczem wymiaru sprawiedliwości w połowie lutego. W zamian prokurator odstąpił od oskarżenia o napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Tym razem na łagodny wyrok sądu wpływ miały zeznania świadków, którzy twierdzili, że Eminem tak naprawdę w nikogo nie mierzył z broni, a poza tym była ona bez magazynku.

Przez cały czas rozprawy raper odezwał się tylko raz wypowiadając słowa "Nie, proszę pani", w kierunku prowadzącej ją sędziny.

Reklama

Eminema wciąż obowiązuje zakaz opuszczania Stanów Zjednoczonych bez zgody policji. Z tego m.in. powodu może nie dojść do jego tournee po Australii. Tamtejsze społeczności lokalne protestują przeciwko przyjazdowi Eminema i mają nadzieję, że amerykańskie władze nie wydadzą mu zgody na wyjazd z USA.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oskarżeni | raper | wyrok | Insane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama