Clock Machine w hołdzie Eddiemu Vedderowi
Pod szyldem "Into the Wild" trwa trasa koncertowa krakowskiej grupy Clock Machine. W ten sposób gitarowy kwartet promuje swój debiutancki album "Greatest Hits" i... zdrowy tryb życia.
"Dojrzeliśmy. Teraz wiemy, że liczy się nie tylko muzyka i dobra zabawa. Chcemy przekazać naszym fanom to, w co wierzymy. Wizja człowieka jako energetycznej jednostki, w której duch, umysł i ciało stanowią integralną całość." - zapowiadają muzycy Clock Machine.
W proteście przeciwko ogromnemu zużyciu wody i jednorazowych środków myjących w hotelach, Kuba Tracz (bas) i Piotr Wykurz (perkusja) przez całą trasę będą spali w namiocie, na dzikich niezaludnionych terenach. Będą jedli jedynie nieprzetworzone termicznie owoce i warzywa.
Oprócz koncertów przewidziano wykłady dietetyczne, wspólną praktykę jogi i medytacji buddyjskiej, improwizowany taniec wyzwolony oraz aqua fitness dla kobiet w ciąży.
Nazwa trasy odnosi się do filmu "Into the Wild" z Eddiem Vedderem w roli głównej.
"Od zawsze uwielbiałem Eddiego, i jako wokalistę, i jako aktora. To taki świadomy hołd dla jego twórczości" - mówi gitarzysta Michał Koncewicz, który jako jedyny z zespołu, nie zgadza się z przekonaniami grupy.
Muzyk postanowił przez cały okres trasy grać w gry na Androidzie i po koncertach nie rozmawiać z fanami.
"To, co odwalają chłopaki, to jakieś kompletne bzdury! Zupełnie się z nimi nie zgadzam" - przekonuje gitarzysta Clock Machine.
Rozpoczęta na początku października w Lublinie trasa "Into the Wild" promuje debiutancki album zatytułowany przewrotnie "Greatest Hits". Grupa ma na koncie udane występy na m.in. festiwalu FAMA (Grand Prix), Orange Warsaw Festival 2012 (nagroda WOW), Seven Festival czy Przystanku Woodstock 2013 (jeden z laureatów eliminacji).
Muzycy otwarcie przyznają się do inspiracji brudnym, organicznym rockiem spod znaku Jacka White'a, ciężkimi riffami Rage Against the Machine, funkowemu szaleństwu Red Hot Chili Peppers jak i grunge'owej melodyjności Seattle z lat 90.
Clock Machine w utworze "Wonderland":