Reklama

"To złamało mu serce". Schorowany Ozzy nie chce nawet o tym słyszeć!

"Rozczarowanie za rozczarowaniem" - mówił niedawno o swoim zdrowiu Ozzy Osbourne. Teraz rodzina wokalisty przekazała, jak gwiazdor zareagował na odwołanie występu podczas festiwalu Power Trip. "To było dla niego druzgocące" - przyznała jego żona.

"Rozczarowanie za rozczarowaniem" - mówił niedawno o swoim zdrowiu Ozzy Osbourne. Teraz rodzina wokalisty przekazała, jak gwiazdor zareagował na odwołanie występu podczas festiwalu Power Trip. "To było dla niego druzgocące" - przyznała jego żona.
Ozzy Osbourne przyłapany na jednej z kalifornijskich ulic w sierpniu 2023 roku /SCLA, SANC/Backgrid /East News

Ostatnie miesiące nie są łaskawe dla Ozzy'ego Osbourne'a (posłuchaj!), który zdecydował o odroczeniu planów powrotu na scenę. Choć bardzo zależało mu, by wystąpić na październikowym festiwalu Power Trip, na którym zagrają największe gwiazdy ciężkich brzmień, to Osbourne zostanie w domu. Przyczyną są jego niekończące się problemy zdrowotne. 

Przypomnijmy, że "Coachella dla fanów metalu" odbędzie się w dniach 6-8 października 2023 roku. Księcia Ciemności u boku Tool, Metalliki, Iron Maiden, Guns N' Roses i dawno niewidzianego na żywo AC/DC zastąpi brytyjska legenda heavy metalu - Judas Priest.

Reklama

Ozzy Osbourne zapowiadał, że nie zdecyduje się na powrót na scenę jeśli nie będzie "w 100 procentach sprawny". Wygląda na to, że taki czas może nigdy nie nadejść. Plotki pojawiają się także wśród muzyków z jego otoczenia. W jednym z niedawnych odcinków podcastu "That Metal Interview" Udo Dirkschneider został poproszony o udzielenie odpowiedzi o realne szanse powrotu Osbourne'a na scenę. Ten nie ma wątpliwości.

"Moim zdaniem nie. Nie sądzę, że wróci. Myślę, że to już koniec. Ale to moja opinia. Nie wiem, czy wróci na scenę" - mówił muzyk grupy UDO.

Sharon Osbourne i Kelly Osbourne szczerze o stanie ich ojca. "To było dla niego druzgocące"

Rodzina Ozzy'ego w rozmowie z "Rolling Stone" przyznała, że odwołanie koncertu na Power Trip wpłynęło mocno na psychikę słynnego wokalisty. "Nie możemy rozmawiać o tym w domu, bo to dla niego zbyt druzgocące. Jedyne, co chciał, to zagrać jeszcze jeden koncert" - opowiadała Kelly Osbourne.

"Chciał tam być ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi. To złamało mu serce, gdy widzi, że wszyscy będą na tym wydarzeniu, a on ich zostawił" - kontynuowała Sharon Osbourne.

"Proponowaliśmy my mu, żeby zagrał koncert siedząc na krześle. Bo głos, który jest najważniejszy, wciąż działa. Nic złego nie dzieje się z jego wokalem" - wspominała Kelly. "Jednak nie zgodził się. Stwierdził, że jeśli nie może dać tego, za co zapłacili fani, nie chce tego robić" - opowiadali jego bliscy.

Ozzy Osbourne ma dość problemów zdrowotnych. "Rozczarowanie za rozczarowaniem"

Sam Osbourne niedawno gościł w audycji "Ozzy Speaks" w SiriusXM. W rozmowie mocno ubolewał nad tym, że nie ma kontroli nad zdrowiem. Zdradził Billy'emu Morrisonowi, że wciąż mu zależy i walczy o to, by funkcjonować jak najlepiej. Ostatnio wielkim problemem stały się dla niego zakrzepy w nogach, które groziły działaniu jego serca i mózgu. By zadać "wyprzedzający cios" 74-letni wokalista poddał się specjalistycznej operacji wszczepienia filtra i rozbijania zakrzepów. 

Osbourne nie ukrywał, że wciąż walczy o to, by prawidłowo funkcjonować. Robi dosłownie wszystko, by móc wrócić na scenę. Nie cieszy się jednak z postępów. "To tylko rozczarowanie za rozczarowaniem. Chciałbym to, ku**a, po prostu skończyć, żebym mógł żyć dalej" - mówił nie dowierzając najwidoczniej w swój poważny stan.

"Żyję dla koncertów. Musiałem odwołać trasę po Europie, ale jestem zdeterminowany. Muszę zagrać ich więcej, nawet, gdyby mieli mnie wwozić na scenę na wózku. Z tym nie da się zerwać. To nie praca, to pieprzona pasja. Nie potrafię robić nic innego. Na samą myśl, że będę cały dzień siedział w domu... jestem zwierzęciem koncertowym. Robię to od 55 lat. To najlepsza rzecz, jaka mi się przytrafiła" - stwierdził w niedawnej rozmowie z "Metal Hammer".

Książę Ciemności chce wrócić do formy

Przypomnijmy, że na początku lutego 2022 roku Ozzy Osbourne poinformował, że odwołuje trasę koncertową, która miała rozpocząć się w maju 2023 roku. Wcześniej przesuwał ją w czasie od niemal 4 lat. "Nigdy nie przypuszczałbym, że moje dni koncertowania zakończą się w ten sposób" - pisał w oświadczeniu.

Ogłaszając koncertową emeryturę Ozzy sugerował, że może znajdzie inny sposób, by koncertować bez męczących podróży. "Moja ekipa próbuje właśnie wykombinować miejsca, w których będę mógł występować bez konieczności podróżowania z miasta do miasta oraz z kraju do kraju" - pisał wówczas.

Choć artyście bardzo zależało, by pojawić się ponownie na scenie jeszcze w tym roku na Power Trip, to nie jest w najlepszej formie. Zdrowie jest najważniejsze, co zauważają oddani fani Ozzy'ego - w komentarzach dziękują mu za lata spędzone na scenie i nalegają, by skupił się na leczeniu i nie przejmował myślami, że "kogoś zawiódł".

"Przede wszystkim chcę podziękować moim fanom, mojemu zespołowi i mojej ekipie za ich bezwarunkową lojalność i ciągłe wsparcie" - skierował słowa do swoich miłośników 74-letni muzyk. "Kocham was wszystkich i do zobaczenia wkrótce. Z Bogiem, Ozzy" - napisał.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ozzy Osbourne | Kelly Osbourne | Sharon Osbourne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy