Reklama

Dzięki tym przebojom stały się ikonami rocka lat 80. Jak wyglądają dziś słynne siostry Wilson?

Dolores O'Riordan, Florence Welch, Hayley Williams, Phoebe Bridgers, Taylor Swift, Annie Lennox - trudno sobie wyobrazić dzisiejszą muzyczną scenę bez tych silnych kobiecych głosów i osobowości. Lata 70. nie były tak otwarte na obecność kobiet w muzycznym biznesie. Większość znanych projektów zdominowana była przez mężczyzn. Kariery Chrissie Hynde, Siouxsie Sioux czy sióstr Wilson były wyjątkiem potwierdzającym regułę. Na tym tle trwająca przez pięć dekad historia grupy Heart jest wręcz niesamowita. Ann i Nancy silną ręką prowadziły słynny zespół, osiągając wymierny sukces komercyjny. Młodsza siostra kończy 16 marca 70 lat.

Dolores O'Riordan, Florence Welch, Hayley Williams, Phoebe Bridgers, Taylor Swift, Annie Lennox - trudno sobie wyobrazić dzisiejszą muzyczną scenę bez tych silnych kobiecych głosów i osobowości. Lata 70. nie były tak otwarte na obecność kobiet w muzycznym biznesie. Większość znanych projektów zdominowana była przez mężczyzn. Kariery Chrissie Hynde, Siouxsie Sioux czy sióstr Wilson były wyjątkiem potwierdzającym regułę. Na tym tle trwająca przez pięć dekad historia grupy Heart jest wręcz niesamowita. Ann i Nancy silną ręką prowadziły słynny zespół, osiągając wymierny sukces komercyjny. Młodsza siostra kończy 16 marca 70 lat.
Nancy Wilson (z lewej) razem z siostrą Ann stworzyły wielkie przeboje lat 80. /Mark Sullivan /Getty Images

Heart wyłonił się z wielu projektów, prowadzonych na przełomie lat 60. i 70. przez Steve'a Fossena i Rogera Fishera. Kiedy grupa przeniosła się z Seattle do Vancouver, aby uniknąć wcielenia do wojska muzyków, do zespołu dołączyła najpierw Ann, a później Nancy. Pierwsza została główną wokalistką, a druga przejęła gitarowe stery. Obie siostry zostały też najważniejszymi kompozytorkami większości materiału grupy, która zmieniła nazwę na Heart, a w kolejnych latach stały się bezapelacyjnymi liderkami zespołu.

Ich debiutancka płyta "Dreamboat Annie" okazała się niespodziewanym sukcesem, głównie za sprawą singla "Magic Man". Piosenka zaczęła być radiowym hitem, nie tylko w Kanadzie, gdzie grupa rezydowała, ale przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Jednym z powodów tego, że amerykańscy radiowi didżeje chętnie wybierali tę piosenkę, był prozaiczny fakt, konieczności realizacji zapisów koncesyjnych, dotyczących prezentowania muzyki spoza Ameryki. Dotyczyło to głównie kanadyjskich artystów, a za taki był uważany wówczas Heart.
Przez całe lata 70. zespół udanie koncertował i wydawał kolejne płyty, które pomimo tego, że nie docierały na sam szczyt, regularnie meldowały się w TOP10 amerykańskich i kanadyjskich list przebojów. Popularność grupy rosła. Siostry Wilson stały się duetem, który nie tylko zwracał uwagę swoim scenicznym zachowaniem, ale stał za stworzeniem większości materiału Heart. Wszystko toczyło się doskonale, aż nagle na początku lat 80. album "Private Audition" okazał się sporym niepowodzeniem, kolejny "Passionworks" wręcz porażką. Coś zacięło się w sprawnie działającej rockowej maszynie.

Reklama

To wtedy za namową swojego producenta Ann i Nancy Wilson otworzyły się na kompozycje innych twórców. Ta współpraca zaowocowała ogromnym sukcesem komercyjnym. Trzy kolejne płyty stały się jednymi z najważniejszych i najlepiej sprzedających się płyt dekady. "Heart", "Bad Animals" i "Brigade" zapewniły grupie status ikony w amerykańskiej muzyce i stały się ponad czasowymi dostarczycielami przebojów.

Przez kolejne lata członkinie Heart zaliczały na swojej drodze wzloty i upadki, ale nawet wtedy, kiedy ich płyty nie błyszczały na listach przebojów, siostry Wilson potrafiły znaleźć sposób na siebie. Wykupiły stare studio nagraniowe w Seattle, nadając mu nazwę, pochodzącą od ich przebojowej płyty "Bad Animals" i stworzyły doskonałe miejsce na muzycznej mapie kolebki grunge’u. To tu nagrywały swoje albumy Pearl Jam, Nirvana, Soundgarden, Hole czy Neil Young

Obie siostry przetrwały burze związane z konfliktami, jakie miały z wytwórnią płytową, osobistymi problemami i sprzeczkami rodzinnymi, a także niezgodnością wizji, co do tego, w jakim kierunku miała zmierzać kariera Heart. Zawsze po przerwie w działalności powracały wzmocnione, a kolejne płyty i trasy koncertowe sprawiały, że legenda grupy była ciągle obecna w amerykańskiej popkulturze.

Z okazji urodzin Nancy Wilson przypomnimy najważniejsze piosenki, które zbudowały siłę formacji Heart.

"These Dreams" ("Heart", 1985)

Ponad dekadę siostry Wilson czekały na swój pierwszy amerykański numer jeden. Ojcami sukcesu okazali się Martin Page, który był wówczas opromieniony sukcesem przeboju "We Built This City" grupy Starship i Bernie Taupin, będący na artystycznych wakacjach w ramach wieloletniej współpracy z Eltonem Johnem. Piosenka zmieniła brzmienie grupy, dzięki dołączeniu do jej rockowego charakteru instrumentów elektronicznych i zdefiniowała je na kolejne lata. To również jeden z nielicznych przykładów, kiedy Nancy stanęła za mikrofonem, jako główna wokalistka. Podobno, kiedy usłyszała wersję demo nagrania, poczuła, że wie, jak zinterpretować utwór, aby jego przesłanie przemówiło do słuchaczy.

"Barracuda" ("Little Queen", 1977)

Rozstanie z wytwórnią płytową Mushroom Records, która wydawała pierwsze płyty Heart było głośne. Firma w ramach promocji muzyki zespołu opublikowała reklamę, która sugerowała, że siostry Wilson pozostają w kazirodczym związku. Sprawa skończyła się w sądzie, a nagranie było ostrą odpowiedzią na plotki kolportowane wówczas przez dziennikarzy radiowych. Nagranie zadebiutowało na 11. miejscu listy przebojów i przez wiele lat było najsłynniejszym singlowym hitem grupy.

"What About Love" ("Heart", 1985)

Ta piosenka była sygnałem odrodzenia się Heart po kilku latach niepowodzeń. Pierwszy singel z przełomowego albumu "Heart" dotarł do 10. miejsca w Ameryce i był także pierwszym znaczącym sukcesem grupy w Wielkiej Brytanii. Przebój kanadyjskiego zespołu Toronto, przearanżowany przez producenta Rona Nevisona był sygnałem odejścia Heart od hardrockowego brzmienia w kierunku mocnych i majestatycznych ballad, które stały się w kolejnych latach artystyczną wizytówką grupy.

"Alone" ("Bad Animals", 1987)

Drugi i ostatni numer jeden Heart przebył długą drogę, zanim stał się przebojem formacji z Seattle. Zanim Tom Kelly i Billy Steinberg, autorski duet, stał się znany za sprawą przebojów napisanych dla Cyndi Lauper "True Colors" i Madonny "Like a Virgin", działał pod szyldem i-Ten i nawet wydał jeden album, który przepadł niestety z kretesem. Jedno z nagrań umieszczone na tym wydawnictwie miało jednak spory potencjał, który został odkryty właśnie za sprawą wersji grupy Heart. Dopracowana w warstwie brzmieniowej rockowa ballada niosła sprzedaż albumu "Bad Animals" i stała się kolejnym wielkim hitem grupy.

"All I Wanna Do Is Make Love to You" ("Brigade", 1990)

Na początku lat 90. grupa Heart jeszcze raz zaznaczyła swoją pozycję na listach przebojów na całym świecie za sprawą kompozycji napisanej przez Roberta Johna "Mutta" Lange. Ten południowoafrykański producent i kompozytor miał na swoim koncie udaną współpracę z wieloma gwiazdami, w tym Foreigner, Def Leppard czy The Cars. Początkowo piosenka napisana jeszcze w latach 70. była przeznaczona dla Dona Henleya, jednak ostatecznie została nagrana przez Dobiego Graya. 

Wydana na albumie "Drift Away" przeszła kompletnie niezauważona. Dopiero kiedy trafiła do sióstr Wilson, ze zmienionym tekstem okazała się jednym z największych światowych przebojów w 1990 roku. Ann Wilson od początku czuła niechęć do kompozycji, głównie przez słowa utworu, ale zdawała sobie sprawę z ogromnego potencjału nagrania. "All I Wanna Do Is Make Love to You" sprawiła, że o grupie Heart znowu było głośno. Przez lata artystka odmawiała śpiewania jej na koncertach. Złamała swoją zasadę dopiero w 2017 roku, kiedy jak powiedziała, zdała sobie sprawę, że dla wielu fanów grupy to najważniejsza piosenka w dyskografii siostrzanego zespołu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Heart
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy