Reklama

Zmarł młodo i tragicznie

Czarno-biały dramat "Control" o Ianie Curtisie - charyzmatycznym, zmarłym młodo i tragicznie wokaliście legendarnej brytyjskiej grupy Joy Division - trafi w piątek na ekrany polskich kin.

To film bardzo wysoko oceniany. Na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes nagrodzono go Złotą Kamerą dla najlepszego debiutanckiego obrazu.

"Piękny, niebanalny, spektakularny. I smutny do szaleństwa" - napisano na łamach brytyjskiego dziennika "The Guardian".

"Ciemny, posępny i porażająco smutny film, który zniewala (...), przykuwający uwagę, uderzający portret udręczonej, cierpiącej duszy. Sam Riley, odtwórca głównej roli (...) zagrał wspaniale" - ocenił krytyk "Variety", prestiżowego amerykańskiego pisma poświęconego filmowi.

Film "Control" jest wspólną produkcją Wielkiej Brytanii i USA. Wyreżyserował go Holender Anton Corbijn, ceniony twórca teledysków Depeche Mode, U2 i Nirvany (dla Depeche Mode stworzył m.in. teledysk do utworu "Enjoy The Silence").

Reklama

Corbijn jest wielkim fanem Joy Division. Znał muzyków z zespołu osobiście, jako fotograf dokumentował koncerty grupy. Zrealizował dla Joy Division teledysk do ich wielkiego hitu, "Atmosphere".

Film przedstawia losy Joy Division od momentu formowania się zespołu, po samobójczą śmierć Iana Curtisa. Centralną postacią jest Curtis (w jego roli Brytyjczyk Sam Riley), artysta charyzmatyczny, wyjątkowo utalentowany, a zarazem nieszczęśliwy.

Curtis chorował na epilepsję; ataki choroby - zdarzające się m.in. podczas koncertów - były wyjątkowo przykre. Cierpiał też na depresję. Nie był w stanie cieszyć się z muzycznych sukcesów. Choć był uwielbiany przez fanów, czuł się emocjonalnie wyizolowany z otoczenia, nie rozumiany przez innych.

Realizując ten film, Corbijn wspomagał się książką żony Curtisa, Debbie (Deborah Curtis, "Touching From a Distance"). Curtis, silnie związany z żoną, jednocześnie zdradzał ją z kobietą poznaną po jednym z koncertów. Mimo błagań Debbie, nie potrafił zakończyć tego romansu. Rozdarty między uczuciem do dwóch kobiet, czuł się kłamcą, miał wyrzuty sumienia i wrażenie, że nie jest w stanie kontrolować swojego życia.

Na ścieżce dźwiękowej filmu znalazły się najsłynniejsze utwory Joy Division, a także nowe kompozycje muzyków z zespołu New Order - grupy utworzonej przez dawnych członków Joy Division. Żonę Curtisa zagrała Samantha Morton. Autorem zdjęć jest Martin Ruhe.

Grupa Joy Division, tworząca muzykę w stylu post punk, formowała się na przełomie 1976 i 1977 r. w Manchesterze. W skład zespołu weszli: wokalista Ian Curtis, gitarzysta Bernard Albrecht, basista Peter Hook i perkusista Stephen Morris (początkowo, przez krótki czas, perkusistą grupy był Steve Brotherdale).

Zespół nosił najpierw nazwę Warsaw - na cześć piosenki Davida Bowie pt. "Warszawa". Muzycy zmienili ją na Joy Division pod koniec 1977 r. Do najbardziej znanych utworów Joy Division należą: "Love Will Tear Us Apart", "She's Lost Control", "Atmosphere", "Transmission", "No Love Lost". Twórczość zespołu charakteryzują mroczny, depresyjny styl i podobne w nastroju teksty piosenek.

W maju 1980 r. w wieku 23 lat wyniszczony psychicznie i zmęczony życiem Ian Curtis popełnił samobójstwo. Po jego śmierci pozostali członkowie zespołu utworzyli nową grupę - New Order.

W ubiegłym roku film "Control" doceniono nie tylko w Cannes. Uhonorowano go także pięcioma brytyjskimi nagrodami BIFA (British Independent Film Awards), które otrzymują twórcy i obsada brytyjskich filmów niezależnych. Za "Control" przyznano je m.in. w kategoriach: najlepszy brytyjski film niezależny, najlepszy reżyser i najbardziej obiecujący nowy aktor (nagroda dla Sama Rileya).

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zmarła | młode | Ian Curtis | Division | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy