Reklama

The Doors na "Torwarze"

Reaktywowana po latach grupa The Doors, występująca obecnie pod nazwą The Doors of the 21st Century, zagra we wtorek, 20 lipca, w Warszawie. Koncert grupy, z Ianem Astburym (eks-The Cult) zamiast Jima Morrisona, to dla jednych wielkie wydarzenie muzyczne, a dla innych zwykła profanacja.

Grupa pojawi się na scenie "Torwaru" w składzie: Ray Manzarek (instrumenty klawiszowe), Robby Krieger (gitara), Ian Astbury (wokal), Angelo Barbera (bas) i Ty Dennis (perkusja). Tylko dwaj pierwsi muzycy są częścią oryginalnego składu zespołu The Doors, który zakończył działalność niedługo po śmierci Morrisona w 1971 roku.

Formacja The Doors powstała w 1965 roku z inicjatywy dwóch studentów szkoły filmowej Uniwersytetu Kalifornijskiego: Jima Morrisona i Raya Manzarka. Potem dołączyli do nich: jazzowy gitarzysta specjalizujący się we flamenco - Robby Krieger oraz perkusista jazzowy John Densmore.

Reklama

O zespole stało się głośno za sprawą wielkiego przeboju "Light My Fire". Później przyszły kolejne hity: "Hello, I Love You", "People Are Strange", "The End", "Break On Through" czy "Riders On the Storm".

Karierę grupy przerwała tragiczna śmierć Morrisona, którego organizm nie wytrzymał potężnych dawek alkoholu i narkotyków, jakimi był faszerowany. Lider The Doors i autor tekstów piosenek zespołu spoczął na paryskim cmentarzu Pere Lachaise, a jego grób do dziś jest celem pielgrzymek fanów z całego świata.

W 2002 roku byli członkowie The Doors zostali poproszeni o uświetnienie wspólnymi występami obchodów stulecia firmy Harley Davidson w Kalifornii i Ontario. Koncerty spotkały się z tak dużym zainteresowaniem, że postanowiono wskrzesić legendę sprzed ćwierćwiecza.

Manzarek i Krieger dobrali więc kilku dodatkowych muzyków i ruszyli wraz z nimi w tournee po świecie. Densmore nie był zainteresowany tym przedsięwzięciem.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | Doors | The Doors
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy