Reklama

Syn Harrisona nie chce być gwiazdą

Dhani Harrison, 25-letni syn George'a Harrisona, również jest muzykiem. Chce nim być, choć wcale nie zależy mu na tym, aby zostać wielką gwiazdą. Marzy mu się tylko, aby mógł grać taką muzykę, jaką lubi.

Dhani ma ułatwione zadanie w przeciwieństwie do wielu muzyków. Jego słynny ojciec zostawił mu w spadku blisko 200 milionów dolarów. Nie ma więc obaw, że Dhani nie będzie miał z czego żyć.

Zależy mu jednak przede wszystkim na tym, by tworzyć taką muzykę, jaką czuje. Podobne nastawienie miał George Harrison.

"Nie planuję zostania gwiazdą pop. Chcę tylko tworzyć muzykę bez wiszącego nade mną cienia mojego ojca. Chyba każdy w podobnej do mojej sytuacji coś podobnego przechodzi".

"Nic na to nie poradzę, że zostałem muzykiem, w końcu dorastałem słuchając muzyki, ale to oznacza również, że będę porównywany do ojca i będę z tego powodu krytykowany. Ale tak naprawdę nie mam takich ambicji, jak większość ludzi, którzy wiążą się z przemysłem muzycznym" - powiedział Dhani Harrison.

Reklama

Przypomnijmy, że tydzień temu, 15 marca, jego ojciec został pośmiertnie wprowadzony do Rockandrollowego Salonu Sławy.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: synowie | 'Gwiazdy' | George Harrison
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama