Reklama

Sąsiedzi skarżą się na gwiazdę

Kanadyjska wokalistka Celinie Dion zdenerwowała sąsiadów mieszkających obok posiadłości gwiazdy na Florydzie. Piosenkarka zbudowała bowiem dwa baseny, których utrzymanie jest niekorzystne dla środowiska naturalnego.

Jak donosi "National Enquirer", piosenkarka zbudowała pod wartą 20 milionów dolarów rezydencją sześć głębokich studzien, w których gromadzona jest woda napędzająca pompy basenów.

Sąsiedzi Celine Dion zastanawiają się, w jaki sposób gwiazda otrzymała zezwolenie na budowę studni. Mieszkańcy obawiają się, że zbiorniki mogą mieć fatalny wpływ na środowisko naturalne wysepki Jupiter na Florydzie, na której znajduje się dom Celinie Dion.

"Nie mam pojęcia, jak udało się jej załatwić pozwolenie. Lokalne władze są zazwyczaj bardzo restrykcyjne, gdy chodzi o tego typu przedsięwzięcia budowlane" - złości się jeden z mieszkańców Jupiter Island na łamach "National Enquirer".

Reklama

Jupiter Island to jedna z najbardziej ekskluzywnych okolic Florydy. Na posiadłości na wyspie mogą pozwolić sobie jedynie najbogatsi.

Celine Dion mieszka na Florydzie wraz z mężem Rene Angelilem i 9-letnim synem Rene-Charlesem.

Zobacz teledyski Celine Dion na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: posiadłości | sąsiedzie? | Celine Dion | piosenkarka | sąsiedzi | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy