Reklama

Rana Ross nie żyje!

Rana Ross, amerykańska basistka znana ze współpracy z żeńskimi grupami Phantom Blue i Vixen, zmarła w sobotę, 3 maja. Miała zaledwie 34 lata. Przyczyną śmierci Rany były kłopoty z wątrobą.

Rana w 1994 roku dołączyła do znakomitej żeńskiej formacji Phantom Blue po wydaniu przez zespół drugiej płyty "Built To Perform". Koncertowała także z inną żeńską formacją Vixen w 1997 roku. Później założyła własną grupę Sinboy wraz z Elysą Grey. Jej niesamowite umiejętności sprawiły, że dziennikarze muzyczni określali ją jako "The Female Flea", nawiązując do słynnego basisty zespołu Red Hot Chili Peppers.

Ostatnie dni swego życia Rana spędziła pracując nad swoją pierwszą solową płytą.

Oto fragmenty oświadczenia wydanego przez rodzinę Rany Ross krótko po jej śmierci:

Reklama

"Była wspaniałą basistką, ale przede wszystkim była zwykłą dziewczyną z Brooklynu i miała ten głos, który mógł sprawić, że wyskakiwało się ze skarpetek. Była naszym najlepszym przyjacielem".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Ross | rana | rany | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy