Reklama

Radiohead kontra Green Day

Pomiędzy Philem Selway'em i Tre Coolem, perkusistami odpowiednio Radiohead i Green Day, doszło do lekkiego spięcia. Imprezowy Tre nie pozwolił bowiem wyspać się biednemu Philowi, a później uwięził go!

Do zdarzenia doszło w Los Angeles. W cieszącym się złą opinią hotelu Chateau Marmont Tre Cool urządził imprezę. Pech chciał, że obok w pokoju snu zażywał Phil Selway. Hałaśliwa muzyka dobiegająca z pokoju Tre obudziła perkusistę Radiohead.

Zaspany Phil postanowił uciszyć imprezowiczów. Cool początkowo ściszył muzykę, by po chwili "odpalić" na cały regulator "OK Computer" Radiohead.

Dodatkowo, by zapobiec powtórnej interwencji Selway'a, przemyślny perkusista Green Day zablokował liną drzwi do pokoju swojego kolegi z Radiohead.

"Phil krzyczał: "Wypuść mnie stąd gnojku! Powiem wszystko Thomowi Yorke'owi [wokaliście Radiohead - przp. red.]!" - śmieje się Tre.

Reklama

"Powiedziałem mu, że nie powinien zachowywać się w ten sposób. Przecież w pokoju obok było mnóstwo panienek, które słuchały jego płyty" - dodaje perkusista Green Day.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Green Day | phil | Radiohead
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy