R. Kelly wspiera Billa Cosby'ego
Wokalista R. Kelly zdradził, że wierzy w niewinność znanego komika, gdyż jemu również przydarzyła się podobna historia.
W wywiadzie dla magazynu "GQ" R. Kelly przyznał, że sympatyzuje z komikiem Billem Cosbym. Przypomnijmy, że w 2015 roku grupa kobiet oskarżyła aktora o molestowanie seksualne i podawanie im środków usypiających. Formalne oskarżenie wniesiono pod koniec roku. Cosby'emu grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kelly, który w przeszłości również oskarżany był o molestowanie seksualne, stwierdził następująco:
"To tylko moja opinia i nie wiem co się naprawdę stało. Jestem fanem Cosby'ego. Dlaczego by nie?" - stwierdził wokalista.
Kelly'ego zastanawia również powrót do tych spraw po latach.
"Kiedy widzę w telewizji jak 70 lub 80-letnie starsze panie opowiadają o tym co stało się, gdy miały 17 lat, to wydaję mi się to dziwne" - dodał Kelly.
"Jeżeli Bóg pokazałby mi, że to one mówią prawdę, to oczywiście uznałbym zachowanie Cosby'ego za złe. Tylko on to może zrobić, a nie żadna kobieta, która czeka z ujawnieniem takich rewelacji 50 lub więcej lat" - podsumował gwiazdor.
Przypomnijmy, że R.Kelly był aresztowany w 2002 roku pod zarzutem seksu z nieletnią. Policja znalazła również w jego domu 12 zdjęć dziewczyny, z którą miał się przespać. W 2008 roku Kelly został oczyszczony ze wszystkich zarzutów.
Wokalista ma za sobą również anulowane małżeństwo z Aaliyah. Zostało ono uznane za nieważne, gdyż partnerka Kelly'ego miała wtedy zaledwie 15 lat.