Reklama

Opole dla Marka Grechuty

Reżyser poświęconego Markowi Grechucie koncertu "Świat w obłokach" Jerzy Bielunas chce swoim widowiskiem nawiązać do najlepszych poetyckich koncertów festiwalu opolskiego. 17 piosenek Grechuty zabrzmi ze sceny amfiteatru w niedzielę, 4 czerwca, ostatniego dnia festiwalu.

"Świetnie pamiętam Zielono mi, czy Nastroje - nas troje. Wszyscy mamy w pamięci te cudowne koncerty i bardzo chcielibyśmy nawiązać do tej tradycji" - powiedział Bielunas.

Koncert ma być rodzajem biografii znakomitego artysty.

"Będzie to opowieść układająca się w historię drogi Marka Grechuty. Będzie to potraktowane oczywiście bardzo metaforycznie - nie ma tu fabuły, staram się budować obrazy o zmiennym nastroju - od radości i beztroski poprzez piosenki liryczne i dramatyczne aż po katastroficzne cytaty rodem z Witkacego" - wyjaśnił reżyser.

Reklama

Bielunas jest reżyserem muzycznych widowisk teatralnych, twórcą tegorocznego koncertu galowego wrocławskiego Przeglądu Piosenki Aktorskiej.

"Świat w obłokach będzie koncertem nasyconym plastyką i teatralnymi działaniami. Nie będzie to jednak spektakl teatralny. Estradowe warunki, w jakich pracujemy, i niezbyt długi czas prób powodują, że trudno jest zbudować precyzyjne przedstawienie" - podkreślił.

Próby do "Świata w obłokach" w opolskim amfiteatrze rozpoczęły się we wtorek, 30 maja. Wcześniej artyści pracowali w Warszawie.

"Przygotowania są na raty. Osobno próbują soliści, chór i orkiestra, osobno ćwiczą animatorzy - grupa studentów z wydziału lalkarskiego szkoły teatralnej. To po to, aby uruchomić działanie dużymi formami plastycznymi" - tłumaczył Biełunas.

Wśród śpiewających wykonawców koncertu są m.in. Anna Maria Jopek, Natalia Kukulska i Dorota Miśkiewicz, a także Jan Peszek, Wojciech Waglewski oraz Grzegorz Turnau, który na nowo zaaranżował piosenki Grechuty.

"Bardzo chciałbym, żeby charakter tego widowiska się zmieniał, by ono miało kilka twarzy, scen, nastrojów" - zaznaczył reżyser.

Oprócz muzyków, wokalistów i aktorów zawodowych na scenie pojawią się również amatorzy.

"Zaprosiłem 20-osobową grupę uczniów opolskich szkół, na co dzień uczestniczących w zespołach pantomimy i szkolnych teatrach. Łączymy tutaj różne pokolenia i style, bo pojawią się też tancerze break dance" - zapowiedział Bielunas.

Pomysł koncertu poświęconego Grechucie narodził się przed ubiegłorocznym festiwalem. Taką formę uhonorowania wybitnego artysty wymyśliła Halina Bisztyga - producent artystyczny widowiska.

"Wtedy były 60 urodziny Marka, który wyraził zgodę na koncert i na to, żeby piosenki na nowo zaaranżował Grzegorz Turnau. Niestety było już za późno, żeby koncert zmieścił się w zeszłorocznym programie, dlatego realizujemy go w tym roku" - uzasadniła.

"Bardzo chciałam, żeby ten koncert zaistniał na festiwalu opolskim. Marek dostał tu swoją pierwszą nagrodę, i to taką, którą bardzo sobie cenił [nagrodę dziennikarzy za Serce w 1968 roku]" - podsumowała Bisztyga.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: świat | piosenki | koncert | Opole | Marek Grechuta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy