Reklama

Nightingale znów żyje

Szwedzki multiinstrumentalista i producent Dan Swanö zrezygnował z produkcji nowego albumu formacji Memory Garden, by skupić się tylko na nagrywaniu kolejnej płyty Nightingale, która będzie nosiła wymowny tytuł "Alive Again". Sesja nagraniowa będzie miała miejsce w studiu Soundlab (m.in. Nasum).

"Decyzję o podjęciu się tego zadania przyjąłem bezmyślnie. Dlatego po kilku miesiącach pustki i kilku dniach intensywnego myślenia zdecydowałem się na jedyne możliwe wyjście - niech zespół nagrywa beze mnie. Utwory, które robiliśmy razem mogłyby być świetne, ale zawsze czegoś mi brakowało. Kiedy po chwili przerwy wróciłem do pracy nad nimi, chciałem nanieść dziesiątki poprawek, ale praca z zespołem to rzecz bez porównania trudniejsza, niż nagrywanie samemu. Po prostu nie mam na to czasu!" - rozstając się z muzykami Memory Garden Swanö nie szczędził im gorzkich słów.

Reklama

Muzyka, którego twórczość znamy m.in. z wydawnictw Edge Of Sanity, Pan.Thy.Monium, Nightingale, Karaboudjan, Godsend, Bloodbath i Infestdead, pochłania teraz tworzenie nowej płyty Nightingale. Co ciekawe, "Alive Again" powstanie w należącym do Mieszko Talarczyka z Nasum studiu Soundlab, a nie w Sanctuary (m.in. Diabolical Masquerade), które jest własnością samego Swanö.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Dan Swano
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy