Reklama

Koniec fonograficznego piractwa?

"Nagranie chronione elektronicznie" - taka informacja znajdzie się wkrótce na płytach dystrybuowanych przez firmę Pomaton EMI. Wprowadza ona na rynek płyty z ograniczoną możliwością kopiowania cyfrowego. "Każdy ma prawo chronić swoją własność, dlatego w tym tygodniu wprowadzamy na polski rynek płyty kompaktowe ze specjalnym oprogramowaniem, ograniczającym możliwość masowego cyfrowego kopiowania. Każda płyta będzie wyraźnie oznaczona naklejką" - czytamy w wydanym z tej okazji oświadczeniu.

Wszystkie płyty z oprogramowaniem utrudniającym ich kopiowanie będą opatrzone specjalną naklejką. Cyfrowa kopia wyraźnie straci na jakości, może też spowodować zawieszenie się komputera.

"Artyści wykonawcy, kompozytorzy, autorzy tekstów i producenci fonograficzni, są okradani codziennie przez złodziei fonograficznych (zbyt ładnie nazywanych "piratami"). Mimo wielu akcji antypirackich przeprowadzanych przez ZPAV (ponad 1600 zatrzymań rocznie), piractwo nadal stanowi około 40% legalnej sprzedaży płyt w Polsce. Kopiowanie piosenek na CD-Romach i pobieranie plików mp3 poprzez Internet przewyższa sprzedaż legalnych płyt w sklepach".

Reklama

"Spadek sprzedaży (o 50% mniej płyt Polacy kupili w 2002 roku w porównaniu z 2000 rokiem) spowodował bankructwa wielu dobrych sklepów muzycznych, wpływy artystów, autorów tekstów, kompozytorów znacznie się obniżyły, a firmom fonograficznym brakuje pieniędzy na inwestowanie w młodych artystów, czyli w przyszłość polskiej kultury" - czytamy w oświadczeniu Piotra Kabaja, Dyrektora Generalnego Pomaton EMI.

"Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu młodych słuchaczy barierą jest cena CD, dlatego też od pewnego czasu obniżamy ceny płyt kompaktowych, tak aby konsument był w stanie nabyć w sklepie legalne albumy. Odczuwamy już pierwsze pozytywne efekty naszych ruchów cenowych".

"Oprogramowanie zabezpieczające jest zakodowane bezpośrednio na płytach kompaktowych i nie wpływa na jakość dźwięku. Najnowsza technologia ograniczenia cyfrowego kopiowania w żaden sposób nie utrudni konsumentom odtwarzania płyty na odtwarzaczach oraz komputerach typu PC. Każdy ma nadal możliwość tworzenia dowolnej ilości kopii analogowych do własnych potrzeb".

"Wprowadzenie CD z nagraniami chronionymi elektronicznie jest naszą reakcją na powszechny brak szacunku wobec własności intelektualnych. Zdajemy sobie sprawę, że nie ma, na razie, 100% zabezpieczeń przed piractwem, ale wprowadzenie opisanej powyżej ochrony ograniczy złodziejstwo fonograficzne i jest kolejnym krokiem do stworzenia normalnych warunków do tworzenia i eksploatacji piosenek".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polski rynek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy