Reklama

Jennifer Lopez wzbudza kontrowersje

Podbijająca serca tysięcy fanów Jennifer Lopez, latynoska aktorka i wokalistka, jak dotąd nigdy nie miała żadnych problemów z powodu swej twórczości. Zawsze jednak musi być ten pierwszy raz. Piosenkarka została mocno skrytykowana za użycie w swej piosence "I'm Real" słowa 'nigger' (czarnuch), obraźliwego określenia ludzi o czarnym kolorze skóry.

Według niektórych, utwór jest reakcją na rozpad związku pięknej Jennifer z Seanem Combsem, raperem znanym do niedawna pod pseudonimem Puff Daddy.

Podczas premiery piosenki w jednej z rozgłośni radiowych w Los Angeles, rozdzwoniły się telefony i słuchacze nie ukrywali swojego oburzenia.

"Jestem pewien, że wiele latynoskich dzieciaków używa tego słowa, ale na jej poziomie, kiedy jest gwiazdą, nie powinna rzucać Afro-Amerykanom takich słów prosto w twarz" - powiedział jeden z nich

Reklama

Prowadzący audycję Troi Torian stwierdził, że Lopez nie użyła tego słowa, aby kogoś obrazić, ale po to, aby nadać piosence charakter, który zostanie zaakceptowany przez czarnoskórą część mieszkańców Los Angeles i całych Stanów Zjednoczonych.

Sama wokalistka jak na razie nie wypowiedziała się w tej sprawie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pierwszy raz | kontrowersje | Jennifer Lopez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy