Ich Troje: To już koniec
W sobotę, 18 grudnia, w finale telewizyjnego programu "BAR VIP", po raz ostatni wystąpił zespół Ich Troje, niewątpliwie najbardziej kontrowersyjny, ale i najbardziej kasowy wykonawca ostatnich lat w Polsce. Co ciekawe, nie zaprezentował się w komplecie, gdyż zabrakło wokalistki Ani Świątczak.
W studiu we Wrocławiu pojawili się jedynie Michał Wiśniewski i Jacek Łągwa.
- Co w końcu z Ich Troje? - zapytał ich Krzysztof Ibisz, prowadzący "BAR VIP".
- To się skończyło tydzień temu, dzisiaj robimy poprawiny - powiedział ze śmiechem Michał Wiśniewski.
Przed rozpoczęciem ostatniego występu Ich Troje, telewidzowie mogli zobaczyć krótką relację z wizyty Michała i uczestników "BAR-u VIP" w domu dziecka. Dzięki inicjatywie Wiśniewskiego, dzieci z dziesięciu domów dziecka zostały obdarowane upominkami i ubraniami.
- Ja jestem tym przykładem człowieka, który kiedyś brał, a dzisiaj chce dawać - podsumował akcję Michał Wiśniewski.
- Warto robić dobre uczynki, wy możecie zrobić to samo - apelował do telewidzów.
- Ostatni koncert odbył się w Kielcach. Dzisiaj jest ostatni występ. Zrobiliśmy wspaniałą akcję z dzieciakami, dzięki temu mogliśmy jeszcze raz pożegnać się z publicznością - wyjaśnił Wiśniewski.
- To już jest koniec! Co ja będę robił? To jest niespodzianka - dodał kontrowersyjny frontman Ich Troje.
- Będziemy robili to samo, co wcześniej, ale osobno. Ja się biorę za film - dodał Jacek Łągwa, główny kompozytor grupy.
Michał Wiśniewski w programie jako pierwszą zaśpiewał piosenkę "Spojrzenia mówią wszystko". Później usłyszeliśmy jeden z największych przebojów Ich Troje - piosenkę "Babski świat", ale... po rosyjsku.
Zespół przygotował właśnie płytę z piosenkami w języku rosyjskim i chce podbić rynek muzyczny Rosji.
Na koniec Michał Wiśniewski z nowym zespołem Red Heads, złożonym z czterech dziewczyn, wykonał piosenkę "Jestem piękny, czy nie?".
A jaka jest twoja opinia o zakończeniu działalności przez Ich Troje? Weź udział w naszej ankiecie. Szczegóły znajdziesz tutaj
