Reklama

Franz Ferdinand w kuchni

Franz Ferdinand, grupa obwołana jednym z ciekawszych nowych zjawisk na brytyjskiej scenie rockowej, planuje nagrać nową płytę w ... kuchni. Ciekawe jakie danie "ugotują", skoro debiutancki album z lutego 2004 roku został znakomicie przyjęty przez publiczność i wymagającą angielską krytykę.

Materiał ukaże się najwcześniej na początku 2005 roku, ale muzycy już pracują nad nowymi piosenkami. Producentem nagrań prawdopodobnie zostanie Dan The Automator, który pracował wcześniej m. in. z grupą Gorillaz i z hiphopowymi projektami Dr Octagon i Del Thee Funkee Homosapien.

Do spotkania Franza Ferdinanda i Automatora doszło podczas amerykańskiej trasy zespołu.

Wokalista Ferdinanda Alex Kapranos gościnnie wystąpił na albumie kolejnego projektu Dana - Handsome Boy Modelling School.

"[Dan] pracuje w skromnym pokoju. A my wczesne nagrania zrobiliśmy w kuchni naszego mieszkania, więc może wspólnie pójdziemy w tym kierunku" - mówi Kapranos.

Reklama

"Czasami najoryginalniejsze brzmienie wychodzi, kiedy się siedzi w najbardziej odpowiadającym otoczeniu, niż w studiu na wsi, gdzie dzień nagrań kosztuje 300 tysięcy funtów" - tłumaczy wokalista grupy Franz Ferdinand.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Franz Ferdinand | danie | kuchnia+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy