Reklama

Festiwal w Opolu 2018: Kombi kontra Kombii

Zapowiada się kolejna dawka zaskoczenia dla widzów TVP - podczas tegorocznego Festiwalu w Opolu na scenie pojawią się zespoły Kombi i Kombii.

Zapowiada się kolejna dawka zaskoczenia dla widzów TVP - podczas tegorocznego Festiwalu w Opolu na scenie pojawią się zespoły Kombi i Kombii.
Okładka płyty "Nowy rozdział" Kombi z 1984 r. Od lewej: Jerzy Piotrowski, Sławomir Łosowski, Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk /Marek Zajdler /East News

Kombi na scenie amfiteatru w Opolu pojawi się pierwszego dnia festiwalu (8 czerwca) w konkursie na mundialowy przebój. O serca piłkarskich kibiców powalczą z premierową piosenką "Polska drużyna".

Z kolei trzeciego dnia (10 czerwca) odbędzie się "Piosenka ci nie da zapomnieć. Koncert przebojów stulecia". Usłyszymy wówczas wielkie polskie przeboje w nowych aranżacjach. Na scenie wśród innych gwiazd (m.in. Edyta Górniak, Małgorzata Ostrowska, Marek Piekarczyk, Ryszard Rynkowski) pojawi się również Kombii.

Przypomnijmy, że pod szyldem Kombi funkcjonuje zespół dowodzony przez Sławomira Łosowskiego, klawiszowca i założyciela tej grupy. Towarzyszą mu jego syn Tomasz (perkusja, także TTR2), wokalista Zbigniew Fil (śpiewa w programie "Jak to melodia?"; laureat drugiej edycji "Drogi do gwiazd", jako instrumentalista współpracował z m.in. Budką Suflera, Pilichowski Band i Kukla Band) oraz basista Karol Kozłowski.

Reklama

W 2003 roku Łosowski nie wziął udział w reaktywacji Kombi pod nazwą Kombii (w składzie występowali wówczas muzycy Kombi: Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk i zmarły w 2013 roku perkusista Jan Pluta).

Skawiński i Tkaczyk niedawno świętowali 40-lecie swojej współpracy. U ich boku pod szyldem Kombii występują obecnie perkusista Adam Tkaczyk (syn Waldemara) i grający na klawiszach Wojciech Horny.

Do starej nazwy Kombi zespół Sławomira Łosowskiego powrócił jesienią 2014 r. Kilka miesięcy wcześniej grupa stała się kwartetem po dołączeniu Karola Kozłowskiego.

Podobna sytuacja miała miejsce w sylwestra 2017 r., kiedy to telewizyjni widzowie mogli zobaczyć występy Kombi (TVP2, Sylwester Marzeń w Zakopanem) i Kombii (TVN, Warszawa).

"Niestety, ale Łosowski nie jest Skawińskim. Trudno mu zaakceptować, że jednak dla większości fanów nie jest tak ważny jak sam widzi siebie w swoich własnych oczach więc nazywa KOMBII 'imitatorami podszywającymi się pod zespół Kombi' i zespołem kowerowym. Czy osiągnie sukces? Dopóki Grzegorz Skawiński ma KOMBII jest to mało prawdopodobne bo dla większości słuchaczy to zespół Łosowskiego jest kower bandem zwłaszcza, że wokalista jest kojarzony z 'Jaka to melodia' i śpiewania tam wszelkich kowerów włącznie z repertuarem Skawińskiego. Dlatego właśnie w wywiadach i swojej książce Łosowski dyskredytuje rolę i wkład Skawińskiego i Tkaczyka w sukces Kombi. Dlatego zmienił historię Kombi z pomniejszoną rolą pozostałych dwóch muzyków bo jego celem jest zniknięcie Skawińskiego pod marką KOMBII by pozostał tylko on ze swoim zespołem" - czytamy na facebooku we wpisie autoryzowanego fanklubu Kombii.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy