Reklama

Eminem vs Limp Bizkit

Wydawało się, że Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, spuścił z tonu i ma zamiar prowadzić spokojniejszy tryb życia. Nic bardziej mylnego. Autor przeboju "The Real Slim Shady" wykorzystał kolejną okazję do tego, aby wyrazić swą opinię na temat Freda Dursta i grupy Limp Bizkit.

Wydawało się, że Eminem, kontrowersyjny amerykański raper, spuścił z tonu i ma zamiar prowadzić spokojniejszy tryb życia. Nic bardziej mylnego. Autor przeboju "The Real Slim Shady" wykorzystał kolejną okazję do tego, aby wyrazić swą opinię na temat Freda Dursta i grupy Limp Bizkit.

Jako że prace nad kolejnym albumem Eminema są dopiero w fazie początkowej, postanowił on jako trybunę do głoszenia swych poglądów wykorzystać najnowszą płytę grupy D 12, z którą od wielu lat współpracuje. Na płycie znalazła się piosenka "Girls", w której raper określił Freda Dursta i DJ Lethala z Limp Bizkit mianem "tchórzy" i "zniewieściałych facetów".

Powodem tej trwającej już dość długo wzajemnej niechęci muzyków jest m.in. przyjaźń Dursta i Lethala z Everlastem, największym wrogiem Eminema.

Tak się bowiem zdarzyło, że nieopatrznie członkowie Limp Bizkit wmieszali się w ten spór poprzez swoje komentarze w różnego rodzaju wywiadach. A dodatkowo DJ Lethal odmówił gościnnego udziału w nagraniu piosenki "Quitter", której tekst dość mocno krytykuje Everlasta.

Reklama

Biorąc pod uwagę specyfikę tego typu sporów, na odpowiedź członków Limp Bizkit nie będziemy musieli czekać zbyt długo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Limp Bizkit | raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama