Eminem popiera gejów! Dzięki Eltonowi?
"Jeśli dwoje ludzi kocha się nawzajem, to w czym jest problem?" - powiedział na łamach "New York Times" Eminem, który dotychczas słynął ze swojej agresywnej postawy wobec gejów.
Zapytany o małżeństwa homoseksualne, najsłynniejszy biały raper zażartował: "Wszyscy powinni mieć prawo do tego, by być tak samo nieszczęśliwymi, jeśli chcą."
Dotychczas Eminem często wyrażał swoją niechęć do gejów i atakował ich w swoich utworach. Np. w 2009 roku, w piosence "Elevator", obraził trzech piosenkarzy-homoseksualistów. Nazwał w niej Lance'a Bassa (byłego członka 'N Sync), Adama Lamberta (w 2009 roku laureata drugiego miejsca w ósmej edycji programu "American Idol") i Claya Aikena (platynową gwiazdę popu) "pedałami".
Tymczasem niedawno "Em" przyznał, że łączy go przyjaźń z Eltonem Johnem - zdeklarowanym homoseksualistą. Dodał, że radzi się Eltona w sprawach osobistych i biznesowych.
Teraz, słynny Slim Shady, wspiera starania gejów w jego rodzinnym stanie Michigan w walce o prawo do małżeństwa, jednocześnie przyznając, że jego osobiste przekonania są dziś znacznie bardziej dojrzałe.
"Jestem bardziej tolerancyjny. Moje spojrzenie na te sprawy jest teraz szersze i dojrzalsze niż wcześniej" - wyznał raper, niedawny wróg związków homoseksualnych.
Światopogląd i wizerunek Eminema zmienił się radykalnie w ostatnim czasie, czego najlepszym dowodem ma być jego nadchodząca płyta "Recovery", która do sklepów trafi już 21 czerwca.