Reklama

Delafunk powraca jako Dr Funk

Delafunk, wokalista i autor tekstów kultowej krakowskiej kapeli Przewróć Się Na Cyce Lala, niedawno rozstał się z tą grupą. Nie minęło jednak kilka miesięcy, a powrócił właśnie z nowym projektem, któremu nadano nazwę Dr Funk.

W skład zespołu wchodzą muzycy dobrze znani z krakowskiej sceny undergroundowej. Na gitarze gra Stanior, współpracujący na co dzień z funkowo-popową grupą Polo Mattei. Z tego zespołu pochodzi też perkusista - Kombi jr. Za śpiew i teksty odpowiedzialny jest Delafunk - lider i były członek funkowej formacji Przewróć Się Na Cyce Lala, znanej z ekstrawaganckich występów i koncertów, na które to ciągnęły kilka lat temu niezliczone tłumy fanów.

Warto tu zauważyć, że wyżej wymienieni członkowie współpracowali również z grupą PSNCL. Oprócz wymienionych muzyków w Dr Funk występuje basista Pigi-grooven. Z grupą współpracują również kongista Jasiek (eks-PSNCL) oraz Dj.G zajmujący się ubarwianiem brzmienia za pomocą starych czarnych płyt.

Reklama

Delafunk napisał: "Kompozycje zespołu to pulsujące funkowe dźwięki zabarwione psychodelicznymi kolorami basu, ubarwione snującymi się po przestrzeni dźwiękami gitary .Wszystko to wzbogaca dyskotekowy i motoryczny bit bębnów oraz niski rytmiczny głos wokalisty zlepiony ze stopą perkusji".

"Myślę ,że ludzie miło nas przyjmą. Na rynku muzycznym od kilku ładnych lat nie dzieje się praktycznie nic. Wszyscy jednak potrzebują zabawy i rozrywki, oddechu od dorosłego życia, odskoczni od codziennej pogoni za pieniądzem. Nie robimy tego ani dla sławy, ani dla kasy".

"W Polsce nikt przez ostatnie dziesięć lat nie zrobił kariery grając oryginalną muzę. Brak tu popytu na nowe nurty, a media uparcie kreują żenujących błaznów o trupich twarzach będących substytutem po czasach świetności disco polo lub siostry, córki i kochanki tych co przy korycie".

"Kultura jest na nijakim poziomie, ludzie nie czytają książek i nie kupują płyt, bo brak na to pieniędzy, brak nawet czasu na zastanowienie się nad problemem. Jeżeli w rodzinie pada temat kupna nowego albumu jakiegoś artysty i spędzenia miłego wieczoru przy jego słuchaniu, wybór pada na żelazko lub toster .Cóż każdy ma wybór, wiadomo, ja tam tostera nie mam".

"W pewnym momencie miałem już dość 'drum -maszyn' i dziesięciu osób na scenie. Trudno się skoncentrować. Postanowiliśmy więc z chłopakami spotkać się w jak najbardziej klasycznym kwartecie i dać ludziom jak najbardziej żywą muzykę. Chciałbym podzielić się energią jaka towarzyszy nam podczas prób.

"Przepływ pozytywnych fluidów jest bardzo duży i wyśmienicie bawimy się muzyką, żartujemy i miło spędzamy czas. Jeśli ktoś będzie miał ochotę na głupkowaty wieczór i dawkę dobrej muzyki na pewno się spotkamy" - mówi Delafunk.

"Nie było o nas słychać przez ostatni rok ale w sumie czas nie został zmarnowany. Ja napisałem psycho książkę o upadku moralnym społeczeństwa oraz tomik poezji i myślę jak to teraz wydać, założyłem również nowy muzyczny projekt Cute, który niebawem ujrzy światło dzienne, koledzy zaś zajmowali się innymi twórczymi projektami, czy to grafiką, czy to muzyką".

"Teraz przyszła pora na to abyśmy zaistnieli na rynku muzycznym wraz z nadchodzącą wiosną, ale bez kozaczenia. Nie mam tu na myśli koncertów w hipermarketach czy grania na imprezach u spasionych biznesmenów, tylko fajne kameralne imprezy dla normalnych wrażliwych ludzi".

"W miarę wolnego oczywiście czasu spotykamy się i wymyślamy piosenki. Jeśli wszyscy stwierdzamy, że nikt z nas nigdzie czegoś podobnego nie słyszał utwór zostaje zaakceptowany" - dodaje Delafunk.

Dr Funk zaprezentuje się szerokiej publiczności już 20 marca, w klubie "Kuriozum" w Krakowie, rozgrzewając atmosferę przed występem legendy polskiego undergroudu - zespołu Apteka. Będzie można usłyszeć między innymi następujące kompozycje - "Comon Everybody", "Filip z konopi", "Funky devil", "The Kombi jungle brother" czy "Zwolnijcie i cieszcie się życiem albo gońcie za pieniędzmi a skończycie w szpitalu z zawałem w wieku trzydziestu paru lat!" - apeluje Delafunk.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama