Reklama

David Bowie odrzucił szlachectwo

David Bowie nie zgodził się na przyjęcie tytułu szlacheckiego z rąk brytyjskiej królowej Elżbiety II. Angielska gazeta "The Sunday Times" weszła w posiadanie tajnej listy 300 osobistości, które w ciągu ostatnich 40 lat dobrowolnie zrezygnowały z tego honoru.

Zgodnie z doniesieniami gazety, Bowie miał otrzymać szlachectwo w 2000 roku. Wokalista jednak odmówił królowej, najwyraźniej nie skuszony możliwością dopisywania przed swym nazwiskiem tytułu "Sir".

Tylko od czasów objęcia władzy przez premiera Tony'ego Blaira w 1997 roku, podobnie jak Bowie zachowało się 40 osób, wśród których były m.in. aktorki Dawn French i Jennifer Saunders, pisarz JG Ballard oraz muzyk jazzowy George Melly.

Wcześniej, bo w 1962 roku, z tytułu szlacheckiego zrezygnował m.in. Alfred Hitchcock. Słynny reżyser zgodził się ponoć na przyjęcie szlachectwa dopiero tuż przed śmiercią w 1980 roku.

Reklama

Większość odmawiała bez podawania konkretnych powodów. Ballard, który powiedział "nie" w 2003 roku, skomentował to w następujący sposób: "Tysiące medali przyznaje się w imię nieistniejącego imperium. Wystawia nas to na pośmiewisko".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: David | David Bowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama