Reklama

Coldplay: Głowa pełna marzeń (album "A Head Full of Dreams")

Część fanów uważa, że "Coldplay skończył się na 'A Rush of Blood to the Head'" (czyli ich drugiej płycie), ale spora część wciąż z wypiekami na twarzy wyczekuje nowości od brytyjskiego zespołu. 4 grudnia premierę ma siódmy album w dorobku grupy zatytułowany "A Head Full of Dreams". Co wiemy o tym wydawnictwie?

Zespół Coldplay rozpoczął prace nad "A Head Full of Dreams" latem 2014 roku, czyli w czasie promocji poprzedniej płyty grupy zatytułowanej "Ghost Stories".

"Przygotowujemy album, którym naprawdę się ekscytujemy. To jakby finał konkretnej opowieści, zamykający rozdział pewnej historii, scena imprezowa, koniec filmu" - opisywał nową płytę kilka miesięcy wcześniej lider Coldplay i kontynuował - "Wydaje nam się, że dochodziliśmy do tego przez lata. Zawsze chciałem uzyskać takie brzmienie".

Na produkcją albumu czuwali: wieloletni współpracownik Coldplay Rik Simpson oraz norweski duet Stargate (Tor Erik Hermansen i Mikkel Storleer Eriksen). Płytę zapowiadał singel "Adventure of A Lifetime", do którego powstał również animowany teledysk w reżyserii Mata Whitecrossa. Prace nad klipem trwały około sześciu miesięcy.

Reklama

Zobacz teledysk "Adventure of A Lifetime":

Sprawdź tekst utworu "Adventure Of A Lifetime" w serwisie Tekściory.pl!

Następca "Ghost Stories" z wiosny 2014 roku obfituje w muzycznych gości. Na albumie pojawiają się gościnnie m.in. BeyonceNoel Gallagher, Tove Lo i Merry Clayton. Ponadto w utworze "Everglow" Coldplay wsparła była partnerka Chrisa MartinaGwyneth Paltrow.

Beyonce udzieliła się wokalnie w utworach "Hymn For The Weekend" oraz "Up&Up". 

"Zapytaliśmy: 'Mamy tę piosenkę, która brzmi naprawdę dobrze, czy istnieje cień szansy, że wpadniesz i sprawisz, że zabrzmi znakomicie? Czy możesz pożyczyć nam trochę twojej doskonałości?'" - tak Chris Martin opowiadał w jednym z wywiadów o propozycji współpracy, jaką zespół złożył Beyonce.

Członkowie zespołu chwalili amerykańską wokalistkę w mediach za jej profesjonalizm w studiu podczas nagrań utworów.  

Ciekawostką jest, że prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, po raz pierwszy zgodził się, by jego głos wybrzmiał na czyjejś płycie. Polityka śpiewającego "Amazing Grace" usłyszymy w jednym z numerów na "A Head Full of Dreams".

Prezydent nie wszedł jednak z grupą do studia. Brytyjski zespół wykorzystał fragment nagrania utworu, który Obama zaśpiewał podczas pogrzebu senatora Clementy Pinckneya, zamordowanego przez zamachowca w kościele baptystów w Charleston kilka miesięcy temu. Grupa uznała to wydarzenie za na tyle istotne dla historii świata, by znalazła swoje honorowe miejsce na albumie.

"Spotkałem Baracka Obamę latem i rzeczą, którą mi powiedział było: 'Mam wasze piosenki na swoim iPodzie', ale pomyślałem tylko 'Tak, założę się, że mówi to każdej gwieździe pop, którą poznaje'" - wspominał swoje spotkanie z prezydentem wokalista Coldplay, Chris Martin.

Coldplay nie zagrał regularnego tournée po poprzedniej płycie "Ghost Stories" z 2014 roku. Tym razem to się zmieni. Muzycy zapewniają, że po ukazaniu się "A Head Full Of Dreams" wyruszą w trasę koncertową po całym świecie. Mówi się, że grupa Chrisa Martina będzie jedną z gwiazd Open'er Festivalu 2016.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Coldplay
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama