Reklama

Bzyk (Wu-Hae) i "Opera Nowohucka 2.0" w formie aplikacji. Zobacz teledysk "Volksdeutsch"

Do sieci trafił nakręcony na terenie byłego Aresztu Śledczego w Krakowie teledysk "Volksdeutsch". To pierwszy utwór promujący wydaną w postaci bezpłatnej aplikacji mobilnej "Opery Nowohuckiej 2.0", będącej projektem Bzyka, lidera i wokalisty grupy Wu-Hae.

Do sieci trafił nakręcony na terenie byłego Aresztu Śledczego w Krakowie teledysk "Volksdeutsch". To pierwszy utwór promujący wydaną w postaci bezpłatnej aplikacji mobilnej "Opery Nowohuckiej 2.0", będącej projektem Bzyka, lidera i wokalisty grupy Wu-Hae.
Bzyk prezentuje teledysk do "Opery Nowohuckiej 2.0" /Jacek Dyląg /materiały prasowe

"W czasach niespokojnych, gdzie ludzie protestują na ulicach a Covid na ostro dobrał się do nas, prezentuję Państwu teledysk do piosenki 'Volksdeutsch'" - zapowiada premierę Bzyk.

"Bezapelacyjnie, ludzie, idący za swoje poglądy, idą do wiezienia są bohaterami. System każący więzieniem ludzi za poglądy, musi upaść. I upada. Zawsze" - dodaje Bzyk.

Teledysk nakręcono w sierpniu na terenie byłego Aresztu Śledczego w Krakowie-Podgórzu. W klipie oprócz wokalisty grupy Wu-Hae pojawili się m.in. Edward NowakStanisław Handzlik, czołowi działacze krakowskiej Solidarności z lat 80.

Reklama

- Piosenki [na "Operę Nowohucką 2.0"] powstają do tekstów pisanych w więzieniu przez nowohuckich działaczy pierwszej Solidarności, tak zwanych dekretowców, czyli skazanych wyrokami za obalanie ustroju komunistycznego. W stanie wojennym cześć ludzi zamknięto prewencyjnie - internowani, drugą grupę stanowili osadzeni z wyrokami. To oni pisali te teksty - opowiadał Bzyk w rozmowie z Interią.

Utwory oparte są na tekstach pisanych w latach 1981-83 przez więzionych w tamtym czasie nowohuckich liderów Solidarności. Pod względem muzycznym są to autorskie, współczesne wersje.

Album "Opera Nowohucka 2.0" miał premierę 13 grudnia 2019 r., w 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Aplikacja ma zachęcić ludzi do poznawania historii podczas spacerów po Nowej Hucie. Głównym ekranem aplikacji jest mapa z zaznaczonymi punktami zdarzeń historycznych oraz lista "zdobytych" już pozycji.

Po dojściu do każdego z punktów w aplikacji pojawia się możliwość odblokowania specjalnej zawartości. Są to opisy wydarzeń historycznych, strajków solidarnościowych oraz utwory z płyty "Opera Nowohucka 2.0". Dodatkowo zawiera ona zdjęcia oraz wideo z lat 80. Głównym założeniem aplikacji, która pod tym względem przypomina grę miejską jest to, aby użytkownicy zbierali "fanty historyczne". Pozycja użytkowników aplikacji "Opera Nowohucka 2.0" oznaczana jest za pomocą geolokacji w telefonie.

- Pierwsza "Opera" opowiadała o powstaniu Nowej Huty, druga mówi o zrywie wolnościowym, którego mieszkańcy Nowej Huty, byli ważnym elementem. "Opera" zawsze była nowatorska, jeżeli chodzi o muzykę i nośnik. Pierwsza wyszła na pendrivie zamkniętym w metalowej puszce, co dziesięć lat temu było niemalże rewolucją na polskim rynku. Druga cześć "Opery" całkowicie pominie nośnik - przypomina Bzyk w rozmowie z Interią.

W "Operze Nowohuckiej" z 2009 r. wykorzystano m.in. fragmenty "Poematu dla dorosłych" Adama Ważyka, krytycznego dzieła socrealizmu, tekst Leszka A. Moczulskiego "Stwardnieje ci łza" oraz wiersz Wisławy Szymborskiej "Na powitanie budowy socjalistycznego miasta". Na płycie znalazła się także przeróbka Perfectu "Nie patrz jak ja tańczę" z gościnnym udziałem wokalisty tej grupy Grzegorza Markowskiego. Ponadto, w nagraniach gościnny udział wzięli m.in. Maciej Maleńczuk, Olaf Deriglasoff oraz Piotr Wróbel (Akurat).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wu-Hae | Opera Nowohucka | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy