Reklama

Bill Wyman: The Rolling Stones nie mieliby dziś szans

Bill Wyman, były basista grupy The Rolling Stones, jest zdania, że jego byli koledzy nie mieliby najmniejszych szans na współczesnym rynku muzycznym, gdyby przyszło im zaczynać karierę w obecnych czasach. Jego zdaniem, bossowie wytwórni płytowych nie podpisaliby kontraktu z zespołem, ponieważ jego twórczość nijak się ma do tego, co dominuje na listach przebojów.

"To dlatego wielu utalentowanych ludzi nie ma swojej szansy. The Rolling Stoes dziś musieliby być innym zespołem. Byli inni od wszystkich na początku kariery, ale wówczas media i wytwórnie były otwarte na nowe pomysły" - uważa Bill Wyman.

"Teraz wszystko sprowadza się do dwóch, trzech gatunków muzyki. Jeśli nie grasz jednego z nich, nie podpiszą z tobą kontraktu i nie będzie twoich piosenek w radiu. W obecnych czasach Stonesi nie odnieśliby sukcesu" - dodał.

Wywiadu 66-letni Bill udzielił z okazji promocji książki o The Rolling Stones - "Rolling With The Stones", której jest autorem. Zapewnił, że nigdy nie żałował swego odejścia i nadal pozostaje w dobrych kontaktach ze swymi byłymi kolegami.

Reklama

"Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Dzwonił do mnie Charlie Watts i powiedział: Graliśmy dzisiaj i odwróciłem się, żeby do ciebie zagadać, ale ciebie nie było. Wróć do nas" - powiedział Bill.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mięta | Guardian | The Rolling Stones | bill
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy