Reklama

Anja Orthodox: Ślub w czerni

Wokalistka zespołu Closterkeller Anja Orthodox nawet na czas ślubu nie zrobiła wyjątku dla ulubionej czerni.

Artystka udowodniła, że ślub można wziąć w stroju, który daleko odbiega od tradycji. Suknia Anji Orthodox była... czarna - donosi "Super Express".

"Specjalnie dla przyszłego męża schudłam 15 kilogramów, żeby nie robić mu obciachu" - wyznała wokalistka tabloidowi na chwilę przed ślubem.

Artystka i Mariusz Kumala, który jest gitarzystą Closterkeller, w sobotę (17 stycznia) powiedzieli sobie "tak" w Urzędzie Stanu Cywilnego na warszawskiej Pradze. Strojami zszokowali wszystkich. Anja pojawiła się w długiej czarnej sukni, a na głowie miała czarny welon. Także Mariusz nie wyglądał jak tradycyjny pan młody. Ślub brał w czarnym skórzanym płaszczu, a na głowie miał czarny kapelusz w... trupie czaszki - informuje "Super Express".

Reklama

"Decyzja o ślubie była bardzo spontaniczna. Byliśmy na zakupach i pokłóciliśmy się. Na moje pytanie, co powinniśmy zrobić, żeby było dobrze, Mariusz powiedział, że powinniśmy się pobrać" - tłumaczy piosenkarka.

"Na co ja odparowałam, że przynajmniej w kawiarni mógł mi to powiedzieć. Poszliśmy więc do knajpki i porozmawialiśmy szczerze. Wtedy okazało się, że oboje pragniemy ślubu" - dodaje Anja.

Po ślubie małżonkowie bawili się do białego rana w jednym z warszawskich klubów rockowo-gotyckich - czytamy.

Zobacz teledyski Closterkeller na stronach INTERIA.PL!

Super Express/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Closterkeller | czerń | ślub | Anja Orthodox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy