Reklama

Alicja Janosz: Przed "Światowym Idolem"

Alicja "Alex" Janosz, przygotowująca się do występu w światowym finale "Idola", spotkała się kilka dni temu ze swym rywalem z Niemiec, Alexandrem Klawsem. Tymczasem internetowy portal bukmacherski Intertops nie daje większych szans reprezentantce Polski. Pełni optymizmu przed występem Ali są natomiast rodzimi internauci.

Klaws, zwycięzca niemieckiej edycji "Idola", zaprosił polską koleżankę do Hamburga i spędził z nią cały dzień.

"Celem naszego spotkania było (nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu) chwalenie się tym, co oboje robimy i pokazanie mi przygotowań Alexandra do World Idola" - wspomina Janosz.

"Zobaczyłam jego ostatni klip (jest na pierwszych miejscach niemieckich list przebojów), ja pokazałam mu cieplutki, dopiero co zmontowany teledysk do mojego nowego singla I'm Still Alive".

"Miałam okazję poznać choreografa pracującego m.in. z Christiną Aguilerą i ludzi, którzy z nim pracują i będą również w Londynie. Alexander został w miejscu, gdzie przygotowuje się dalej (wokalnie i tanecznie), a nas cała jego ekipa odwiozła na lotnisko, szkoda, że z nami nie przylecieli do Warszawy...".

Reklama

Notowania internetowych bukmacherów nie napawają jednak zbytnim optymizmem przed koncertem, który odbędzie się 16 grudnia. Janosz sklasyfikowana jest obecnie na ostatnim miejscu, wspólnie z reprezentantami Norwegii i Libanu. Ich szanse na triumf oceniane są na 15:1.

W rankingu prowadzi Kelly Clarkson z USA (7:4) przez Willem Youngiem z Wielkiej Brytanii (2:1). Szanse na sukces daje się też wspomnianemu Niemcowi, Alexandrowi Klawsowi (3:1).

W Alicję wierzą natomiast polscy internauci. W ankiecie INTERIA.PL na zwycięstwo naszej reprezentantki liczy jedna trzecia głosujących. Na kolejnych dwóch miejscach są Kelly Clarkson (25 procent oddanych głosów) oraz Will Young (18 procent).

Aby zobaczyć aktualne wyniki ankiety, kliknij tutaj!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Janosz | idole | internauci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama