Reklama

Afera wokół Danny'ego Elfmana. Wyszła na jaw, bo nie zapłacił za ugodę

Magazyn "Rolling Stone" ujawnił informacje o tym, że Danny Elfman, twórca muzyki do takich produkcji, jak "Batman", "Faceci w czerni" czy "Simpsonowie", w 2018 roku zawarł ugodę z nominowaną do nagrody Grammy pianistką i kompozytorką Naomi Abadi. Kompozytor zgodził się wówczas zapłacić kobiecie 830 tys. dolarów w ramach zadośćuczynienia za molestowanie seksualne, którego miał się wobec niej dopuszczać. Teraz Abadi pozwała go do sądu, bo Elfman nie wypłacił jej całej sumy rekompensaty.

Magazyn "Rolling Stone" ujawnił informacje o tym, że Danny Elfman, twórca muzyki do takich produkcji, jak "Batman", "Faceci w czerni" czy "Simpsonowie", w 2018 roku zawarł ugodę z nominowaną do nagrody Grammy pianistką i kompozytorką Naomi Abadi. Kompozytor zgodził się wówczas zapłacić kobiecie 830 tys. dolarów w ramach zadośćuczynienia za molestowanie seksualne, którego miał się wobec niej dopuszczać. Teraz Abadi pozwała go do sądu, bo Elfman nie wypłacił jej całej sumy rekompensaty.
Danny Elfman nie wypłacił części pieniędzy należych kobiecie, z którą podpisał ugodę sądową /Amy Sussman/GA /Getty Images

Nad Dannym Elfmanem zgromadziły się czarne chmury. Magazyn "Rolling Stone" właśnie opublikował raport na temat rzekomych nadużyć artysty i sądowej batalii, która go czeka. Dziennikarze pisma twierdzą, że 70-letni Elfman molestował seksualnie nominowaną do nagrody Grammy kompozytorkę i pianistkę Naomi Abadi. Kobieta w 2017 roku złożyła w tej sprawie doniesienie na policję. 

Rok później obie strony zawarły ugodę, w ramach której Elfman zgodził się zapłacić ofierze 830 tys. dolarów odszkodowania, Abadi zaś zobowiązała się, że nie będzie się publicznie wypowiadać na ten temat. I świat zapewne nie dowiedziałby się o całej sprawie, gdyby nie to, że Elfman, który miał wypłacać odszkodowanie w ratach, złamał warunki ugody. Tak twierdzi Abadi, która w środę złożyła w Sądzie Najwyższym w Los Angeles pozew. Domaga się w nim od Elfmana zapłaty 85 tys. dolarów.

Reklama

Danny Elfman twierdzi, że jest niewinny. Dlaczego zgodził się na ugodę?

Sam kompozytor utrzymuje, że wysunięte przeciwko niemu zarzuty są nieprawdziwe, a jego rzekoma ofiara mści się za odrzucenie jej zalotów. "Jak mam odpowiedzieć na tak poważne oskarżenia, skoro bycie niewinnym nie jest wystarczającą obroną? Rozdzierająca jest myśl, że trwająca 50 lat kariera może zostać zniszczona wskutek złośliwych i całkowicie sfabrykowanych oskarżeń. Pozwoliłem tej osobie zbliżyć się do mnie, nie wiedząc, że jej zamiarem było zniszczenie mojego małżeństwa i zastąpienie mojej żony. Gdy zdała sobie sprawę z tego, że chcę się od niej zdystansować, dała mi jasno do zrozumienia, że zapłacę za to wysoką cenę. Jestem gotów udowodnić moją niewinność. Mówię o tym po raz ostatni" - wyznał cytowany przez "Rolling Stone" kompozytor.

Dlaczego zatem Elfman wcześniej zgodził się zapłacić Abadi horrendalną sumę w zamian za milczenie? Rzecznik kompozytora twierdzi, że ten zrobił to ze strachu przed wizerunkowymi konsekwencjami wspomnianych zarzutów. "W obliczu otrzymania gróźb upublicznienia nieprawdziwych oskarżeń u szczytu ruchu #MeToo, Danny stanął przed niewiarygodnie trudnym wyborem: mógł zapłacić i kontynuować karierę, zarabiając na swoją rodzinę albo stoczyć bitwę, która w tamtym czasie była nie do wygrania. Wybrał rodzinę. To rozczarowujące, ale niestety nie zaskakujące, że ta bezpodstawna narracja została wznowiona teraz, gdy wstrzymano płatności. Pamiętajmy, że same oskarżenia nie są równoznaczne z winą. Danny będzie się bronił, aby skutecznie oczyścić swoje dobre imię" - stwierdził przedstawiciel Elfmana.

Prawnicy artystki odpowiadają Elfmanowi. "To okropne"

Osoba z otoczenia Abadi podkreśliła w rozmowie z "Rolling Stone", że w chwili zawarcia ugody artystka czuła, że nie ma innego wyjścia. "Na początku postrzegała go jako mentora. Dopiero po jakimś czasie zaczęła dostrzegać, że on coraz bardziej przekracza granice. Naomi podejrzewała, że jeśli publicznie opowie o przestępstwach tak wpływowego mężczyzny jak Elfman, jej kariera legnie w gruzach. Niestety miała rację. To okropne, ale ta branża wciąż działa w ten sposób" - powiedział przyjaciel kompozytorki. Abadi jest założycielką Female Composer Safety League, organizacji zajmującej się wzmacnianiem pozycji kobiet w branży kompozytorskiej oraz ujawnianiem przypadków nadużyć.

Kim jest Danny Elfman?

Danny Elfman to jedna z najbardziej cenionych postaci w środowisku twórców muzyki filmowej. Znany jest przede wszystkim ze niezwykle owocnej współpracy z Timem Burtonem, która trwa nieprzerwanie od czterech dekad. Elfman stworzył muzykę do takich kinowych i telewizyjnych przebojów, jak "Edward Nożycoręki", "Faceci w czerni", "Buntownik z wyboru", "Spider-Man", "Alicja w Krainie Czarów", "Jeździec bez głowy", "Batman", "Sok z żuka", "Simpsonowie" czy ubiegłoroczny serialowy hit Neflixa "Wednesday". Na swoim koncie ma m.in. nagrodę Emmy, siedem statuetek Saturna i cztery nominacje do Oscara.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy