"The Voice of Poland": Widzowie murem za Beatą Spychalską

Odpadnięcie Beaty Spychalskiej z "The Voice of Poland" wywołało spore zamieszanie wśród fanów. Po raz kolejny pojawiły się głosy, że trenerzy popełnili kardynalny błąd, wyrzucając z programu dziewczynę o wielkim talencie.

Beata Spychalska i Ewelina Przybyła
Beata Spychalska i Ewelina PrzybyłaTVP

25-letnia Beata Spychalska, która na co dzień jest menedżerem rodzinnej restauracji, w trakcie castingów, zaśpiewała utwór Adele "When We Were Young" z płyty "25".

Jej wykonanie przeboju było na tyle dobre, że w swojej drużynie dziewczynę chciał każdy trener. Andrzej Piaseczny zaprosił ją na drinka, natomiast Maria Sadowska stwierdziła, że uczestniczka jest "polską Adele". Ostatecznie Spychalska zdecydowała się na drużynę Sadowskiej.

W drugim etapie wokalistka zmierzyła się w duecie z Eweliną Przybyłą (aktorka Teatru im. Juliusza Słowackiego). Uczestniczki wykonały utwór Kayah "Córeczko". Na próbach Spychalska walczyła z problemami gardłowymi, jednak w trakcie decydującego występu dała z siebie wszystko. Sadowska pochwaliła obie wokalistki, jednak zdecydowała się, że dalej będzie współpracować z Przybyłą. Reszta trenerów również komplementowała Spychalską i Przybyłę, jednak nikt nie zdecydował się na kradzież.

Zachowanie trenerów, którzy nagle zmienili zdanie co do Spychalskiej rozwścieczyło fanów. Na profilu programu pojawiły się dziesiątki komentarzy, krytykujących decyzję Sadowskiej i brak kradzieży. Poniżej prezentujemy kilka z nich.

Również pod naszą relacją pojawiły się komentarze broniące Beaty Spychalskiej:

Krytyka spadła również po części na twórców programu. Według widzów błędem było stworzenie tzw. "gorących krzeseł", które sprawiają, że trenerzy nie kradną dobrych wykonawców.

Dodajmy, że w trakcie drugiej bitwy odpadł inny faworyt, Adam Stachowiak, co również wywołało falę komentarzy.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas