"The Voice Of Poland": Luz tak, rywalizacja nie
Finaliście "The Voice Of Poland" zupełnie nie przejmują się sobotnim (30 listopada) finałem wokalnego konkursu talentów. "Jest luzik" - przekonuje Arek Kłusowski.
Gośćmi programu "Pytanie na śniadanie" w Telewizji Polskiej byli Arek Kłusowski i Mateusz Ziółko z "The Voice Of Poland".
Pierwszy z nich przekonywał, że przed najważniejszym występem w programie nie odczuwa stresu, a pomiędzy finalistami niezdrowego współzawodnictwa.
"Na etapie finału podchodzimy do tego jak do własnych koncertów. Nie ma ani krzty rywalizacji. Jesteśmy super fajną ekipą, wszyscy się ze sobą zaprzyjaźniliśmy. Więc jest luzik" - przekonuje Arek Kłusowski.
Jak ujawnił natomiast Mateusz Ziółko, próby do finałowego "The Voice Of Poland" zaczęły się w środę (27 listopada).
"Ale wszyscy się przygotowujemy się technicznie i mentalnie od poniedziałku. Repertuar jest nam znany. To był tydzień ciężkiej pracy" - podkreślił finalista.
"To jest ogromne wyróżnienie, dojść do finału z tylu tysięcy osób, które startowały w castingach" - zaznaczył jeszcze Arek Kłusowski.
"Każdy z nas po tym programie na pewno nie przepadnie, będzie robił własne rzeczy" - dodał twierdząc, że wyniki finału "The Voice Of Poland" będą odzwierciedleniem muzycznych gustów Polaków.
"Każdy z finalistów jest inny, więc osoba która wygra będzie odzwierciedlała to, czego brakuje na polskim rynku muzycznym" - zadeklarował.
Finał "The Voice Of Poland" w sobotę o 20.05 w TVP2.
Kto wygra trzecią edycję "The Voice Of Poland"?
A kto Waszym zdaniem wygra "The Voice Of Poland"? Czekamy na opinie i komentarze!