Reklama

Zazdrościli mu lasek?

Dave Evans, pierwszy frontman australijskich hardrockowców z AC/DC, twierdzi po latach, że został usunięty z zespołu z powodu zazdrości braci Youngów o jego popularność u fanek.

Przygoda Evansa z AC/DC zakończyła się w 1973 roku. Krążą pogłoski, że bracia Malcolm i Angus Youngowie pozbyli się wokalisty, ze względu na jego glamrockowy image, nie pasujący do zespołu. Na jego miejsce gitarzyści przyjęli Bona Scotta.

"Niektórzy kolesie stają się zazdrośni, jeśli koło ciebie kręci się zbyt dużo lasek, a przy nich nie ma nikogo. Nie przykładałem do tego wagi, ale z czasem ta sytuacja stawała się coraz gorsza" - opowiada teraz Dave Evans.

W dodatku pod koniec wokalista pobił się z menedżerem zespołu o pieniądze.

Reklama

"Szybko nauczyłem się, że nie bije się swojego menedżera. To był wtedy koniec" - mówi.

"Jestem przekonany, że gdyby nam wyjaśnił co się dzieje z pieniędzmi, to by było wszystko w porządku, ale my nie wiedzieliśmy co jest grane, a graliśmy wówczas duże koncerty i mieliśmy kawałek w pierwszej piątce listy przebojów" - wspomina Evans po latach.

Jego następca Bon Scott tragicznie zmarł (pijany udusił się własnymi wymiocinami) 19 lutego 1980 roku. Zastąpił go Brian Johnson do tej pory śpiewający w AC/DC.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: AC/DC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy