Reklama

Van Halen z Lee Rothem i Dweezilem Zappą!

Nie będzie w tym roku światowej trasy koncertowej zespołu Van Halen. Zapewnił o tym fanów i dziennikarzy Michael Anthony, basista formacji. Tournee ma się rozpocząć dopiero w 2002 roku, a Van Halen na koncertach być może wspomagać będzie Dweezil Zappa, grający na gitarze syn słynnego Franka.

Kolejną porcją sensacji dotyczących Van Halen muzyk podzielił się 23 lutego, podczas konwencji zorganizowanej przez producentów sprzętu muzycznego. Anthony otrzymał w czasie spotkania nową gitarę basową i zapewnił, że wykorzysta ją w studio nagraniowym oraz na koncertach. Jest bowiem prawdopodobne, że Van Halen kilkakrotnie zaprezentuje się w tym roku na żywo, a występy stanowić będą rozgrzewkę przed światową trasą koncertową, która ma się rozpocząć w 2002 roku.

Michael Anthony potwierdził w końcu, że David Lee Roth zaśpiewa na nowej płycie. Jak ujawnił basista, prace nad albumem trwają, a gotowych jest na razie sześć piosenek.

Reklama

Dweezil Zappa potwierdził natomiast, że prowadzi rozmowy z managementem Van Halen na temat uczestnictwa w światowym tournee w charakterze drugiego gitarzysty. Jak wiemy Sammy Hagar, poprzedni wokalista zespołu, potrafił grać na gitarze i dzięki temu kompozycje Van Halen brzmiały na koncertach ostrzej. David Lee Roth nie posiadł sztuki gry na sześciu strunach w takim stopniu, natomiast zawsze był wyśmienitym showmanem. Stąd zapewne propozycja wysunięta pod adresem Dweezila, który od lat jest serdecznym przyjacielem Eddiego Van Halena.

Miejmy nadzieję, że rewelacje ujawnione przez Michaela Anthony nie zostaną po raz nie wiadomo który zdementowane. Cierpliwość fanów także ma swoje granice.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Van Halen | basista | vany | tournee
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy