Robert Plant w hołdzie
Frontman legendarnej rockowej formacji Led Zeppelin Robert Plant nagrał serię piosenek Fatsa Domino. Plant zamierza pomóc w ten sposób pomóc muzykowi.
W wyniku katastrofalnego w skutkach huraganu Katrina, który przeszedł przez Nowy Orlean, Domino stracił swój dom.
Plant nagrał więc album, który ma być hołdem złożonym popularnemu na przełomie lat 50. i 60. wokaliście.
Na płycie nie zabraknie takich szlagierów Domino jak "It Keeps Raining" czy "Valley Of Tears".
W nagraniach udział wzięli lokalni muzycy z Nowego Orleanu.
"Myślę, że sentyment oraz racjonalne przesłanki za tym stojące, czynią przedsięwzięcie sensownym" - stwierdza Plant.
"Byłem w jego domu. Należy go odbudować i zrobić to szybko..." - podsumowuje wokalista.
"Myślę, że jest to dobry pomysł. Cieszę się, że tu jestem. Musisz spokornieć, gdy widzisz z czym ludzie muszą się uporać" - dodaje.
Plant nie zawahał się zaangażować ani chwili, gdy usłyszał, że Fats Domino potrzebuje pomocy.
"Fats Domino miał wielkie płyty w Anglii (gdy dorastałem)... Jego głos był tak czarujący i ujmujący" - opowiada Plant.
"Również świetnie było go poznać - był czarujący, przyjazny i najwyraźniej troszkę onieśmielony liczbą ludzi, którzy tłoczyli się wokół niego" - relacjonuje.
Nazwisko Planta nie będzie jedynym "wielkim" na płycie. W nagraniach udział wzięli też sir Paul McCartney, sir Elton John, Tom Petty oraz Lenny Kravitz.