Reklama

Ringo kontra Paul

Perkusista The Beatles Ringo Starr obawiał się o swoją posadę w zespole...

Jak twierdzi muzyk, jego największym konkurentem miał być... Paul McCartney! Ponoć wokalista i basista regularnie ćwiczył na zestawie Starra.

Jednak kiedy tajemnica wyszła na jaw i Ringo usłyszał grę Paula na bębnach, jego obawy szybko się rozwiały:

"Kiedy tylko mieliśmy przerwę, a ja szedłem na herbatę, on dosiadał się do moich bębnów" - wspomina Starr.

"Paul chciał grać partie perkusyjne nowych piosenek. Dlatego korzystał z każdej okazji, kiedy mnie nie było w studiu".

"Jednak nie oszukujmy się, McCartney na perkusji jest bardzo słaby. Co innego gitara basowa. Paul jest rewelacyjnym basistą" - śmieje się Ringo.

Reklama

Jak się okazuje, popularny "Macca" nie był aż tak słabym perkusistą. To właśnie sir Paul bębni na takich klasykach The Beatles, jak "Back In The USSR", "Dear Prudence" i "The Ballad Of John And Yoko".

Dodajmy, że w poniedziałek (14 stycznia) do sklepów trafił solowy album Ringo Starra "Liverpool 8". Portal INTERIA.PL jest patronem medialnym wydawnictwa, a naszych stronach możecie obejrzeć teledysk do piosenki tytułowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: perkusista | beatles | Paula | Ringo Starr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama