Reklama

Ozzy jest niezniszczalny!

Mimo wcześniejszych pogłosek, że tegoroczna edycja Ozzfest była ostatnią, w 2008 roku ponownie odbędzie się objazdowy festiwal organizowany przez Ozzy'ego i Sharon Osbourne'ów.

Na Ozzfest 2008 jednak nie zobaczymy grupy Black Sabbath w klasycznym składzie z Osbournem. Okazuje się, że pogłoski o reaktywacji legendy były tylko plotkami. Za to Ozzy oczywiście wystąpi, choć niedawno brat Sharon ujawnił, że wokalista jest "wypalony", a jego żona zamierza trzymać go na scenie "aż do śmierci".

"Moja żona nie może sprawić, żebym zrobił coś, czego nie będę chciał zrobić" - odpiera zarzuty Ozzy.

Rockman twierdzi, że z chęcią by nagrał nowy album Black Sabbath, ale jest on ostatnią osobą, która by się wypowiadała na temat reaktywacji. Ozzy twierdzi, że problemy, które sprawiły, że się rozstał z Black Sabbath, nie zostały rozwiązane. "Więc po co to robić?" - pyta.

Reklama

W dodatku wokalista nie był specjalnie zachwycony trasą i płytą grupy Heaven And Hell. Pod tą nazwą kryje się Black Sabbath z Ronnie Jamesem Dio za mikrofonem.

Zobacz teledyski Ozzy'egoHeaven And Hell na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ozzy Osbourne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama