Osada Vida po zmianach powróci jesienią
Jesienią pojawi się piąta płyta śląskiej grupy Osada Vida. Zespół zapowiada "zmodyfikowany i odświeżony skład".
"Osobiście nie mogę się już doczekać momentu rejestracji nowego albumu w studio, a w dalszej kolejności odsłuchania go w wersji finalnej. Jak już wcześniej było wiadomo, nowy album powstaje w zmodyfikowanym i odświeżonym składzie. Jak bardzo odświeżonym, zdradzimy pewnie niebawem. Jedno jest pewne - wszystkie zmiany, jakie dokonały się w Osadzie w ostatnim czasie sprawiły, że otrzymaliśmy zastrzyki świeżej energii, zapału i wielkiej chęci tworzenia nowej muzyki. Póki co powiem nieco zagadkowo, że Osada Vida w nowej odsłonie istnieje, tworzy, nagrywa i ma się dobrze - obniżyła nam się jedynie średnia wieku, a podwyższyła średnia wzrostu w zespole" - mówi ze śmiechem Łukasz Lisiak, basista zespołu.
Poprzednia płyta "Particles" z marca 2013 roku została nagrana jako kwintet: obok Lisiaka występowali Bartek Bereska (gitary), Adam Podzimski (perkusja), Rafał Paluszek (klawisze) i nowy wokalista Marek Majewski.
"Muzycznie nowe utwory stanowią płynne połączenie charakterystycznych, 'osadowych' zagrywek ze stylem, który zaprezentowaliśmy na płycie 'Particles'. Będzie zatem dużo energii, dużo melodii do wspólnego śpiewania na koncertach, ale będą także długie, gitarowo-klawiszowe solówki oraz mocno zakręcone i klimatyczne fragmenty. Jeśli chodzi o sam harmonogram działań rejestrowania nowego materiału, to zaczynamy już na początku sierpnia, a płytę chcielibyśmy przedstawić słuchaczom w październiku 2014".
"Cieszymy się bardzo, że wkrótce będziemy mogli zaprezentować światu nasze nowe dźwięki. Ponieważ, jak zawsze w przypadku Osady Vida, radość grania, otwartość i chęć dzielenia się muzyką są dla nas najważniejsze. Dlatego liczymy również na pozytywną reakcję naszych słuchaczy oraz tłumne stawianie się na koncertach Osada Vida, które planujemy na jesień tego roku" - zaprasza Łukasz Lisiak, który przed dołączeniem Marka Majewskiego pełnił również funkcję wokalisty Osady.
Zobacz nakręcony w Izraelu teledysk "Those Days" z płyty "Particles":
