Reklama

Najwyższy koncert świata

Grupa brytyjskich i amerykańskich muzyków zagrała koncert na najwyższym szczycie Ziemi.

Charytatywny występ na rzecz Love Hope Strength Foundation odbył się w niedzielę, 21 października, na szczycie Mount Everestu. Fundacja założona przez wokalistę Mike'a Petersa z walijskiej grupy The Alarm pomaga chorym na raka. U samego Petersa w 2005 roku wykryto białaczkę, jednak muzyk nie zamierza się poddawać chorobie.

Kulminacją dotychczasowej działalności fundacji jest wyprawa na najwyższą górę planety (8848 m n.p.m.). Razem z Petersem zagrali Slim Jim Phantom (The Stray Cats), Cy Curnin i Jamie West (The Fixx) oraz Glen Tillbrook i Nick Harper (Squeeze).

Reklama

Występ na Mount Evereście ma trafić do Księgi rekordów Guinnessa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ziemia | koncert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama