Black Sabbath kończy karierę nową płytą i pożegnalną trasą
Legendarna formacja Black Sabbath w 2015 roku wyda ostatni album w karierze, któremu towarzyszyć będzie pożegnalna trasa koncertowa.
Z tym ostatnim za bębnami Black Sabbath w czerwcu 2014 roku przyjechał do Polski, by jako główna gwiazda zagrać na Impact Festival w Atlas Arenie w Łodzi.
Po zakończeniu trasy w Hyde Parku w Londynie w lipcu Tony Iommi ujawnił, że muzycy jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa i mogą wkrótce znów razem pojawić się na scenie. Ozzy z kolei liczy na to, że w 2015 roku wejdą do studia, by nagrać kolejny album.
"To całe doświadczenie z Sabbathami było wspaniałe. Nie kłóciliśmy się, wiedzieliśmy, że mamy zadanie do wykonania i to zrobiliśmy. Było kupę zabawy. Dlatego chcemy zrobić jeszcze jedną płytę i zagrać pożegnalną trasę" - powiedział Ozzy magazynowi "Classic Rock".
Wokalista Black Sabbath ujawnił kulisy rozmów ze swoją żoną i zarazem menedżerką zespołu - Sharon Osbourne.
"Powiedziałem jej: 'Jeśli mamy to zrobić, to chcę to zrobić póki jestem przed siedemdziesiątką! Czas nie jest po naszej stronie'. I okazało się, że wytwórnia chce od nas kolejnej płyty" - mówi Osbourne, który chciałby ponownie pracować z producentem Rickiem Rubinem.
"To będzie raczej wcześniej niż później, choć oczywiście wiele zależy od zdrowia Tony'ego [Iommi walczy z chorobą nowotworową - przyp. red.]. Nie wiem, czy będziemy pracować w Anglii czy Los Angeles, ale jeśli trzeba, to wybiorę się nawet na pieprzony księżyc!" - odgraża się w swoim stylu Ozzy.
Czytaj także:
Nasza relacja z koncertu Black Sabbath w Łodzi
Jak Ozzy pracował w rzeźni - fragment biografii Black Sabbath