Reklama

Ostatnia droga Jacksona

W czwartek (3 września) wieczorem amerykańskiego czasu (w Polsce będzie godz. 2 w nocy), ciało amerykańskiego artysty spocznie na cmentarzu Glendale Forest Lawn Memorial Park w Glendale w Kalifornii.

Pierwotnie Michaela Jackson miał zostać pogrzebany 29 sierpnia, czyli w dniu, w którym obchodziłby swoje 51. urodziny. Potem okazało się, że pożegnanie odbędzie się 31 sierpnia. Wreszcie pogrzeb został przesunięty o kolejne trzy dni, na 3 września.

Ostatnią datę oficjalnie potwierdził rzecznik prasowy rodziny Jacksonów, Ken Sunshine.

Pożegnanie Michaela Jacksona odbędzie się na cmentarzu Glendale Forest Lawn Memorial Park w Glendale w Kalifornii. Wstęp na pogrzeb będą mieli tylko członkowie najbliższej rodziny i przyjaciele artysty. Ceremonia ma potrwać 45 minut. Szczegóły są ściśle tajne, ale pojawiła się niepotwierdzona informacja, że podczas ostatniej drogi Michaela ma zaśpiewać soulowa diwa Aretha Franklin.

Reklama

W trumnie mają znaleźć się słynna biała rękawiczka Jacksona, a także napisane przez jego dzieci karteczki z tekstem "Tatusiu, kochamy ciebie, będziemy za tobą tęsknić".

Po pogrzebie rodzina Jacksonów planuje jeszcze jedną prywatną ceremonię, nazwaną "Celebration of Life", na której pamięć "króla popu" ma zostać uczczona w sposób bardziej radosny. Serwis TMZ.com podał, że przyjęcie dla 150 osób ma odbyć się w ulubionej włoskiej restauracji Jacksonów - Villa Sorriso Ristorante w Pasadenie w Kalifornii.

Teren cmentarza ma być zabezpieczany przez policję wspomaganą przez helikoptery i psy. W Forest Lawn Memorial Park spoczywają między innymi piosenkarz Marvin Gaye, współzałożyciel The Walt Disney Company Roy Oliver Disney, Helen Travolta, matka Johna Travolty, oraz liczne postacie amerykańskiego show biznesu.

Na cmentarzu Forest Lawn już raz - 7 lipca - odbyły się uroczystości żałobne "króla popu", w których uczestniczyła rodzina Jacksona, przed wielkim publicznym pożegnaniem gwiazdora w hali Staples Center w Los Angeles. Światowe media odnotowały, że po gali trumna z ciałem piosenkarza zniknęła. Niewyjaśniona kwestia pogrzebu Jacksona była następnie przedmiotem wielu medialnych spekulacji.

Według innych doniesień brat artysty, Jermaine Jackson, nalegał, by Michaela pochować na terenie słynnej posiadłości Neverland. Rezydencja leży ok. 150 km na północny zachód od Los Angeles. Reszta rodziny sprzeciwiła się temu pomysłowi. W trakcie procesu o molestowanie seksualne nieletnich rezydencja Jacksona została przeszukana przez policję. Po tym incydencie "Jacko" przestał traktować Neverland jak swój dom.

Media doniosły również, że klan Jacksonów zamierza wykupić fragment Glendale Forest Lawn Memorial Park, by zbudować rodzinny grobowiec. Wykupienie prywatnego ogrodu w Forest Lawn kosztuje 253 tysiące dolarów. Teren miałby być otoczony murem, co zapewniałoby ochronę nagrobkom przed turystami.

Michael Jackson zmarł 25 czerwca w Los Angeles, prawdopodobnie z powodu problemów kardiologicznych. Władze podejrzewają, że przyczyna śmierci piosenkarza związana była z jego uzależnieniem od leków. Policja zakwalifikowała śmierć "Jacko" jako zabójstwo i prowadzi intensywne śledztwo w tej sprawie.

Przeczytaj również:

Żądamy sprawiedliwości!

Michael Jackson nie żyje - raport specjalny.

Jak dobrze znasz Michaela Jacksona - sprawdź się!

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Los Angeles | park
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy