Reklama

Jackson: Randka z mężczyzną?

Niejaki Jason Pfeiffer twierdzi, że jego znajomość z Michaelem Jacksonem była czymś więcej, niż tylko przyjaźnią.

35-letni mężczyzna, który nie ukrywa swojego homoseksualizmu i współpracował z dermatologiem wokalisty, Arnoldem Kleinem, ujawnił, że przed śmiercią Jacksona bardzo zbliżył się do artysty.

Pfeiffer określił relację z wokalistą jako "przyjaźń od serca".

Jak 35-latek poznał "Jacko"? Według "The Sun" piosenkarz poprosił kiedyś Pfeiffera o podwiezienie do domu. W ten sposób zaczęła się ich przyjaźń.

"Można to nazwać naszą pierwszą randką. Podczas jazdy samochodem rozmawialiśmy i było dużo śmiechu. Przeszkadzali nam jedynie ochroniarze Michaela, dlatego nasze spotkanie musieliśmy szybko zakończyć" - "The Sun" cytuje Pfeiffera.

Reklama

"Wydawało mi się, że nikt się o tym nie dowiedział. Później dotarło do mnie, że prawda wyszła na jaw" - dodaje mężczyzna.

Plotkarskie media przez lata kwestionowały orientację seksualną Michaela Jacksona. Choć artysta był dwukrotnie żonaty wielu uważało, że "Jacko" ukrywa swój homoseksualizm.

Pfeiffer w rozmowie z "The Sun" ujawnił również, że przez ostatnie miesiące był bardzo blisko Michaela Jacksona:

"Przez ostatnie dwa tygodnie życia zmienił się nie do poznania. Był przesadnie religijny, histeryzował i wyglądał na wyczerpanego. Na kilka dni przed śmiercią żegnał się ze wszystkimi. Byliśmy przerażeni. Często mówił o Bogu i o majskim kalendarzu, który kończy się w 2012 roku" - wspomina.

"Straciłem mojego przyjaciela od serca. Ciężko jest mi opisać, jak bardzo to odczuwam. Czuję pustkę w sercu" - zakończył Jason Pfeiffer.

Przeczytaj również:

Jackson nie miał problemów

Okaleczał się dla narkotyków

Michael Jackson nie żyje - raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Twierdzi | znajomość | the sun | muzyka | randka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy