Reklama

Córka Jacksona we łzach

Jednym z najbardziej poruszających momentów publicznego pożegnania Michaela Jacksona była wypowiedź jego córki, 11-letniej Paris Michael Katherine.

Ceremonia w hali Staples Center w Los Angeles zbliżała się ku końcowi - po występach i przemówieniach gwiazd na scenie pojawili się członkowie najbliższej rodziny Michaela Jacksona, by podziękować za hołd złożony "królowi popu".

Po poruszających wypowiedziach Jermaine'a i Marlona Jacksonów, braci zmarłego 25 czerwca wokalisty, o głos poprosiła Paris.

"Chcę tylko powiedzieć..." - zaczęła drżącym głosem Paris, wspierana przez swoją ciocię Janet.

"Odkąd się tylko urodziłam tatuś był najlepszym ojcem, jakiego tylko sobie mogłam wyobrazić. Chcę tylko powiedzieć, że cię tak ogromnie kocham" - dodała zapłakana, a potem rzuciła się w objęcia Janet Jackson.

Reklama

Zobacz materiał wideo z pożegnania:

W Staples Center rozległy się wielkie brawa. "Chciałem podziękować za miłość do mojego brata i wspieranie naszej rodziny" - zakończył Jermaine Jackson.

W pierwszym rzędzie na uroczystości obok Paris siedzieli także jej bracia, 12-letni Prince Michael Jr. i 7-letni Prince Michael II. Cała trójka wraz z innymi najbliższymi i przyjaciółmi Michaela zaśpiewała w finale uroczystości przeboje "We Are The World" i "Heal The World".

Michael Jackson nie żyje - zobacz raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | paris | W.E.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama