Mam talent
Reklama

Wstrząsające sceny na planie "Mam talent". Uczestnik podpalił włosy jurora

Jak donoszą brytyjskie media podczas nagrań do nowego sezonu "Mam talent" w Wielkiej Brytanii doszło do wyjątkowo niebezpiecznego zdarzenia. Jeden z uczestników w trakcie swojego magicznego pokazu podpalił włosy Simona Cowella.

Jak donoszą brytyjskie media podczas nagrań do nowego sezonu "Mam talent" w Wielkiej Brytanii doszło do wyjątkowo niebezpiecznego zdarzenia. Jeden z uczestników w trakcie swojego magicznego pokazu podpalił włosy Simona Cowella.
Włosy Simona Cowella zajęły się ogniem podczas występu w "Mam talent" /PG/Bauer-Griffin / Contributor /Getty Images

W Wielkiej Brytanii ruszyły przygotowania do nowego sezonu "Mam talent". W programie zaszła jedna znacząca zmiana - z show pożegnał się David Walliams - to efekt skandalu, który juror i komik wywołał w ostatnich miesiącach.

Do sieci wyciekło nagranie, na których juror ubliżał uczestnikom programu i rzucał w ich kierunku aluzje seksualne.

Na jednym z nagrań z 2020 roku jeden ze starszych metryką uczestników miał wdać się w dyskusję z jurorami, która była zwykłym przekomarzaniem się. Jak cytuje "The Guardian", Walliams miał usłyszeć pewną uszczypliwość w swoim kierunku. Po tym, jak tylko uczestnik opuścił scenę, nazywany wcześniej "seniorem", za moment został przez jurora trzykrotnie nazwany "c*pą".
Nowym jurorem show został Bruno Tonioli - tancerz znany z programu "Taniec z gwiazdami". Resztę składu jury uzupełnili: Simon Cowell, Alesha Dixon i Amanda Holden.

Reklama

Niebezpieczny występ podczas nagrań do "Mam talent". Juror miał podpalone włosy

W Londynie ruszyły nagrania do nowego sezonu. Jak się okazało, jeden z występów był na tyle niebezpieczny, że mógł skończyć się tragedią.

Jak donosi "The Mirror" w trakcie jednego z magicznych pokazów na scenę zaproszony został Simon Cowell. Jurorowi założono na głowę kaptur, a jego bluza została oblana łatwopalnym płynem. Chwilę później magik wzniecił ogień, głowa jurora stanęła w płomieniach.

Sytuacja została szybko opanowana, jednak wywołała panikę na całej sali.

"Publiczność krzyczała, sędziowie wstali z miejsc z krzykiem, wszyscy byli totalnie oszołomieni. Płomienie zostały ugaszone, a Simon wstał, wyglądając na nieco zszokowanego. Reszta sędziów odetchnęła z ulgą, gdy wrócił na swoje miejsce" - czytamy.

Cowell sam miał nie zdawać sobie sprawy, co dzieje się z jego głową, wyjaśnili mu to dopiero inni jurorzy.

"Simon, on ci podpalił całą głowę! To było bardzo przerażające, jesteś niezwykle odważnym człowiekiem. Uświadomiłam sobie, jak bardzo nam na tobie zależy, byłam gotowa, aby tam pobiec i cię ratować" - tłumaczyła mu Alesha Dixon.

"Jestem gotów zginąć za swój program"

Relacja z Wielkiej Brytanii zbiegła się z nagraniem z amerykańskiego "Mam talent", kiedy to podczas pokazu taekwondo dwukrotnie został trafiony w twarz kawałkiem drewna, które łamali uczestnicy. "Jestem gotów umrzeć za swój program" - mówił w tamtym czasie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Simon Cowell | Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama