The Voice Of Poland
Reklama

Na uczestnika "The Voice of Poland" wylał się ogromny hejt. Steczkowska zabrała głos

Bartek Michniewicz podczas swojej przygody w "The Voice of Poland" dorobił się grona fanów, ale i przeciwników, którzy krytykują jego występy podczas talent show TVP. Do hejtu, który wylał się na uczestnika po jednym z odcinków odniosła się nawet jego trenerka - Justyna Steczkowska.

Bartek Michniewicz podczas swojej przygody w "The Voice of Poland" dorobił się grona fanów, ale i przeciwników, którzy krytykują jego występy podczas talent show TVP. Do hejtu, który wylał się na uczestnika po jednym z odcinków odniosła się nawet jego trenerka - Justyna Steczkowska.
Justyna Steczkowska zabrała głos w sprawie hejtu na Bartka Michniewicza po "The Voice of Poland" /TVP

Bartek Michniewicz podczas ćwierćfinału "The Voice of Poland" wykonał utwór "Run" Jojiego. Uczestnik ostatecznie awansował do półfinału "VOP" kosztem Maxa Miszczyka, a trudna decyzja Justyny Steczkowskiej (trenerka wahała się do ostatniej chwili) wywołała niemała burzę wśród fanów programu.

Jeszcze przed występem Michniewicza w ćwierćfinale, widzowie mieli okazję obejrzeć materiał, który dotyczył ostrej krytyki uczestnika, jaka dotknęła go po etapie nokautu.

Reklama

Hejt na Bartka Michniewicza. Justyna Steczkowska bierze go w obronę

Michniewicz opowiedział o hejcie, który odczuł przed odcinkami na żywo. "Po nokaucie czułem się super, a z drugiej strony kiepsko po tym, co wydarzyło się w internecie" - wspominał, a w TVP pokazano negatywne komentarze pod adresem wokalisty.

W obronie uczestnika stanęła jego trenerka i wytłumaczyła widzom, co właściwie się stało.

"Dlaczego na Bartka spadła krytyka? Zestawienie było trudne, bo była Zuzia (Janik - przyp. red.) i Bartek. Oboje śpiewają świetnie, ale kompletnie inaczej. Postawiłam na Bartka więc myślę, że wielu ludzi było niezadowolonych z mojej decyzji i rykoszetem uderzyło też w Bartka" - opowiadała.  

Następnie widzieliśmy krótką rozmowę podopiecznego ze swoją trenerką. Steczkowska pochwaliła uczestnika za występ w pierwszym odcinku na żywo. Tym razem widzowie też docenili to, co na scenie zrobił Michniewicz.

"Bardzo mi spodobało twoje ostatnie wykonanie na żywo. Bo miało twoją siłę. Stałeś na tej scenie i czułam, że jest w tobie o wiele więcej pewności. Po tym hejcie, który był w internecie - uważam, że nie słusznym - jednak ludzie zagłosowali na ciebie" - mówiła Steczkowska.

"Opinia ludzi po tym pierwszym odcinku była najważniejsza. Od razu zacząłem scrollować i ucieszyłem się, bo było bardzo dużo pozytywnych komentarzy. To była największa nobilitacja, że widzowie wybrali mnie" - wyznał.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama